Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Rosjanie zwożą zwłoki swoich żołnierzy na wysypiska. Stosy ciał sięgają dwóch metrów wysokości

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o przechwyceniu rozmowy świadczącej o składowaniu tysięcy ciał pod gołym niebem. Z ujawnionych nagrań wynika, że zwłoki rosyjskich żołnierzy w oficjalnych statystykach Kremla figurują jako „zaginieni w akcji”, a ich ciała zwożone są na wysypiska i składowane na mierzących 2 metry wysokości stosach.

Autor:

Zwłoki - według służb - zrzucane są na zaimprowizowane wysypiska, gdzie tak zwanego „ładunku 200” (jak Rosjanie określają ciała zabitych żołnierzy) jest tak dużo, że stosy ciał sięgają dwóch metrów wysokości.

Oficjalnie zabici w wojnie uważani są za „zaginionych bez wieści” - informuje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

To nie jest kostnica, to wysypisko. Ogromne pole, czy coś takiego… Poligon, nie poligon. Ogrodzone, odgrodzone, nikogo nie wpuszczają. Tysiącami ich przywożą. Stos na wysokość człowieka.
- mówi w przechwyconej rozmowie telefonicznej ze swoją żoną okupant z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

Według jego słów wysypisko to znajduje się bardzo blisko Doniecka. Ochrona obiektu zgodnie z relacją ma dorabiać się dodatkowo, pomagając za stosowną opłatą znaleźć krewnym szczątki swoich bliskich. 

Rosyjski żołnierz dowiedział się o tym, gdy jego znajoma znalazła tam ciało brata. 

Tak więc rodzice, żony i krewni okupantów powinni się zastanowić – czy są gotowi, by ciała ich bliskich zostały rozszarpane przez psy albo zgniły na poligonie pod gołym niebem? A może powinni zrobić wszystko, co się da, by w ogóle nie szli na tę wojnę? 
- czytamy we wpisie zamieszczonym przez SBU.

 

Autor:

Źródło: niezależna.pl, PAP, ssu.gov.ua

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane