W typowy dla siebie sposób Pieskow przekonuje, że „jakikolwiek wynik operacji (na Ukrainie) oczywiście nie jest powodem do użycia broni jądrowej”.
Jednocześnie już w kolejnym zdaniu mówi coś, co trudno odczytać inaczej niż jako groźbę.
Mamy koncepcję bezpieczeństwa, która bardzo wyraźnie mówi, że tylko wtedy, gdy istnieje zagrożenie dla istnienia państwa, w naszym kraju możemy użyć i faktycznie użyjemy broni jądrowej, aby wyeliminować to zagrożenie.
- mówił Pieskow.