USA i sojusznicy z NATO wspólnie odrzucili główne rosyjskie propozycje dotyczące bezpieczeństwa - poinformowała w Brukseli wiceszefowa dyplomacji USA Wendy Sherman po zakończeniu obrad Rady NATO-Rosja. Możliwy jest każdy scenariusz, gdyż Rosja nie zobowiązała się do deeskalacji napięć.
- Stany Zjednoczone i nasi sojusznicy z NATO byli zjednoczeni w odpowiedzi na komentarze wiceministrów Gruszki i Fomina, w tym dotyczących niektórych głównych rosyjskich propozycji, które po prostu są nie do przyjęcia
- powiedziała Sherman, relacjonując obrady Rady NATO-Rosja.
Dodała przy tym, że USA i NATO są gotowe do dalszych dyskusji na temat ograniczeń dotyczących pocisków rakietowych i ćwiczeń wojskowych w Europie. Dodatkowo, Sherman podkreśliła, że "Rosja nie zobowiązała się do wycofania wojsk z granicy z Ukrainą i deeskalacji napięć".
- Mam nadzieję, że kiedy wiceminister spraw zagranicznych Gruszko i wiceminister obrony Fomin wrócą do Moskwy i poinformują o przebiegu rozmów prezydenta Rosji, to zrozumieją - a prezydent Rosji się z tym zgodzi - że dyplomacja jest słuszną ścieżką
- powiedziała Sherman.
Dodała, że wybór ścieżki dyplomacji lub eskalacji należy do Rosji, ale NATO i USA są przygotowane na każdy ze scenariuszy. Podkreśliła, że przedstawiciele Moskwy ani nie potwierdzili, ani nie odrzucili propozycji dalszych rozmów.
Pytana podczas konferencji prasowej o to, czy USA i Niemcy mają wspólne stanowisko co do przyszłości bałtyckiego gazociągu w razie wznowienia rosyjskiej agresji na Ukrainię, Sherman powtórzyła stanowisko wyrażone wcześniej przez sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena.
- Nord Stream 2 to rosyjski projekt geopolityczny (...) W tej chwili gaz nie płynie przez niego, a niemiecka agencja zawiesiła proces certyfikacji. Trudno spodziewać się, że gaz popłynie przez gazociąg, jeśli Rosja wznowi agresję przeciwko Ukrainie
- powiedziała.