Już w najbliższy piątek pełnometrażowy film „Power Rangers” wejdzie na ekrany kin. To blisko ćwierć wieku od daty premiery pierwszego odcinka kultowego serialu emitowanego przez stację Fox Kids w pierwszej połowie lat 90. Premierze, towarzyszy tragiczna historia jednego z aktorów serialu, który został został uznanym winnym zabójstwa współlokatora.
Aktor Ricardo Medina dokonał tego czynu przy użyciu...samurajskiego miecza.
Medina zabił swojego współlokatora w trakcie kłótni o dziewczynę aktora. Mężczyzna został dźgnięty ostrzem wiele razy, co wykazała autopsja. Zauważono również rany na jego dłoniach, które prawdopodobnie powstały podczas jego bronienia się przed napastnikiem.
38-letni aktor przyznał się do stawianych mu zarzutów podczas rozprawy w Los Angeles. Został skazany na sześć lat odsiadki w więzieniu stanowym.
Ricardo Medina ma na koncie niewielkie występy w serialach „CSI: Kryminalne zagadki Miami" oraz „Ostry dyżur".
Power Rangers powrócą w nowej odsłonie 24 marca 2017 roku. Na ekranie ujrzymy między innymi Elizabeth Banks oraz Bryana Cranstona.
Źródło: mirror.co.uk,niezalezna.pl
#Power Rangers #kino
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki