Katolicka młodzież z Kentucky oskarżona o rasizm. Tymczasem cała afera to... PROWOKACJA!

Istną medialną burzę rozpętało zamieszczone w sieci nagranie, na którym jeden z katolickich uczniów nie reaguje na zaczepki Indianina grającego na bębnie. Nastolatek patrzy mężczyźnie prosto w oczy i uśmiecha się. Tak samo reaguje reszta grupy, ignorując wyzwiska protestujących.

Tymczasem media podchwyciły narrację i zarzuciły katolickiej młodzieży wyszydzanie swoich oponentów oraz... rasizm. Przez serwisy społecznościowe przelała się fala potępienia. W obliczu nagonki oświadczenie wydali przedstawiciele szkoły i diecezji w Covington. Zachowanie uczniów wobec Czarnych Hebrajskich Izraelitów uznali za sprzeczne z nauczaniem Kościoła.

Dopiero późniejsze publikacje wideo pokazały, że katolicka młodzież nie była agresorami, lecz ofiarami całej sytuacji, a to pikietujący tego dnia atakowali i obrażali innych. Cała sprawa okazała się prowokacją, a wielu przedstawicieli mediów, a nawet polityków musiało przeprosić za ostre słowa potępienia skierowane pod adresem młodych katolików.

Głos w całej sprawie zabrał również poseł PiS Dominik Tarczyński, który zaprosił młodych Amerykanów do polskiego parlamentu.

Drodzy uczniowie Covington Catholic, chciałbym zaprosić Was do polskiego parlamentu. Po obejrzeniu tego wideo staję po stronie tych niesłusznie oskarżonych młodych mężczyzn i wszystkich z Was! Możecie przybyć i mówić o wszystkim, w co wierzycie.
- napisał na swoim Twitterze.

Polityk udzielił także wywiadu amerykańskiemu serwisowi LifeSiteNews, gdzie podkreślił, że w tej chwili nastolatkowie muszą wykazać się odwagą w obliczu bezpodstawnych oskarżeń.

Ci uczniowie byli prześladowani, nie zrobili nic złego, a jednak, nawet teraz, są dla wielu celem.
- dodał na łamach portalu.

Zaprosił reprezentację szkoły do debaty na temat roli katolickiej młodzieży w przestrzeni publicznej, w tym także politycznej.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#wiara #katolicy #USA #media