Katastrofa indonezyjskiego Boeinga. Świadkowie widzieli, jak samolot spadał
Wieża na lotnisku w Dżakarcie straciła kontakt z Boeingiem 737 należącym do linii Sriwijaya Air zaraz po jego starcie - podało indonezyjskie ministerstwo transportu. Samolot obsługiwał rejs pasażerski z Dżakarty do Pontiaku w prowincji Borneo Zachodnie. Jak informują lokalne media, samolot zaczął nagle spadać - w ciągu minuty 3 tysięcy metrów (10 tys. stóp). Na pokładzie były 62 osoby.
Sriwijaya Air nie wydało jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie zdarzenia, twierdząc, że musi wpierw zebrać i sprawdzić wszystkie dane - pisze Reuters.
Według lokalnych mediów samolot miał 26 lat i na jego pokładzie znajdowało się od 56 pasażerów i 6 osób obsługi. Wkrótce po zaginięciu rozpoczęto akcję poszukiwawczą i zaczęto znajdować elementy samolotu, jednak na razie nie potwierdzono, że pochodzą one z tego konkretnego egzemplarza.
Maszyna należąca do linii Sriwijaya Air obsługująca połączenie między Dżakartą a Pontiakiem w prowincji Borneo Zachodnie, straciła kontakt z wieżą o godz. 14:30 czasu lokalnego (godz. 8:30 w Polsce)
- poinformował wcześniej rzecznik indonezyjskiego ministerstwa transportu.
Endonezya'da Jakarta-Pontianak seferini yapan ve Sriwijaya Air'e ait Boeing 737-500 tipi yolcu uçağıyla irtibatın kesildiği ve radardan kaybolduğu belirtildi.
— HD Tv (@HaberDairesiTv) January 9, 2021
Bölgeden gelen ilk görüntülerde, uçağın parçaları olduğu iddia edilen bazı parçalar yer alıyor. pic.twitter.com/lUJ4m2WSGM
Sriwijaya aircraft #SJ182 goes missing shortly after take off from Jakarta
— Anjaliofficial⁷(JK DAY) (@promisejiminee) January 9, 2021
The Boeing 737-500 plane lost more than 10,000 ft altitude in less than a min before disappearing from radar
Sending all the prayers to the crew members 🥺🙏 pic.twitter.com/qvriRwSEZP
Sriwijaya Air’e ait Boeing 737-500 tipi yolcu uçağı, Jakarta’dan kalkıştan kısa bir süre sonra düştü. Uçakta 59 yolcu bulunmaktaydı. pic.twitter.com/sGvkIpqnoa
— Diplomatik Strateji (@diplomatikstji) January 9, 2021
Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, PAP
