Szefowie MSZ Polski i Niemce byli pytani na konferencji prasowej w Warszawie o odpowiedzialność Niemiec za straty wojenne i zadośćuczynienie za nie.
Szef polskiej dyplomacji pytany o raport dotyczący ewentualnych reparacji Niemiec wobec Polski, odparł, że odpowiedzialność Niemiec za kataklizm II wojny światowej, utratę na masową skalę życia i mienia obywateli polskich nie ulega wątpliwości.
- Otwartą kwestią nadal pozostaje sprawa trybu i sposobu zadośćuczynienia za te zbrodnie - powiedział Rau.
- Ta sprawa nadal jest nierozwiązana i pozostaje otwarta kwestia sposobu i trybu zadośćuczynienia
- dodał.
Z kolei Maas powiedział, że istotne jest zbudowanie w Berlinie miejsca pamięci polskich ofiar.
- Niemcy przyznają się do swojej historycznej odpowiedzialności za II wojnę światową - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.
- Z tego powodu Niemcy na szeroką skalę wypłaciły świadczenia odszkodowawcze także w stronę Polski. U nas 75 lat po zakończeniu wojny kwestia reparacji jest z punktu widzenia prawnego i politycznego zakończona
- dodał Maas.
Maas zadeklarował, że „Niemcy chcą bliskich i przyjaznych stosunków z Polską”. - Tematem, który osobiście najbardziej leży mi na sercu i który towarzyszył mi przez cały okres mojej dotychczasowej kadencji jest rozliczenie niemieckich zbrodni dokonanych w czasie II wojny światowej w Polsce - powiedział.
- Niezmierzone cierpienia, jakich doznała polska ludność cywilna w czasie II wojny światowej, dzisiaj w niewystarczającym stopniu są zakorzenione w pamięci zbiorowej Niemców. Dlatego Bundestag zadecydował o utworzeniu w Berlinie miejsca pamięci i spotkań, które będzie poświęcone polskim ofiarom II wojny światowej
- podkreślił szef niemieckiego MSZ.