PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Były król zapłacił zaległe podatki. Ponad 4 miliony euro!

Były król Hiszpanii 83-letni Juan Carlos I Burbon, który przebywa od sierpnia 2020 roku na emigracji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zapłacił fiskusowi ponad 4 mln euro z tytułu zaległych podatków i kar za zwłokę. W grudniu ubiegłego roku były monarcha przekazał już urzędowi podatkowemu ponad 678 tys. euro z tytułu zaległości podatkowych za lata 2016-2018.

Juan Carlos I
Juan Carlos I
Autorstwa Andrus_Ansip,_Juan_Carlos_I.jpg: Estonian Foreign Ministryderivative work: DPC (talk) - Andrus_Ansip,_Juan_Carlos_I.jpg, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15042589

Juan Carlos I po raz drugi złożył dobrowolne zeznanie podatkowe, tym razem za otrzymywane do 2018 roku świadczenia o wartości 8 mln euro w postaci lotów od prywatnej firmy Fundacion Zagatka, której właścicielem jest daleki krewny króla-emeryta, Alvaro de Orleans.

- Fundacja pokrywała koszty podróży Burbona prywatnymi samolotami także już po jego abdykacji na rzecz syna Filipa VI w 2014 roku i po utracie zagwarantowanej konstytucyjnie nietykalności. Świadczenia takie podlegają opodatkowaniu jako przychód, który należało wykazać w zeznaniu podatkowym. Od wielu miesięcy były król nosił się z zamiarem uregulowania długu wobec fiskusa, a opóźnienie wiązało się z trudnościami w okazaniu źródła kwoty przekazanej urzędowi podatkowemu

– poinformował „El Pais”.

Fundacja Zagatka powstała w 2003 roku w celu „pomagania monarchiom europejskim”. Obecnie jest badana przez prokuraturę w Szwajcarii, jako podejrzana o pranie pieniędzy. Prokuratura szwajcarska sprawdza m.in. czy fundacja otrzymała prowizje w związku ze sprzedażą Banco Zaragozano na rzecz Barcleys Bank w 2003 roku.

Na liście beneficjentów fundacji Zagatka widniało trzech potomków byłego monarchy, w tym obecny król Filip VI, jednak zrezygnował on z prawa do dziedziczenia po swym ojcu w 2020 roku.

To drugie dobrowolne zeznanie podatkowe byłego szefa państwa za ukrywane dochody z ubiegłych lat. W grudniu 2020 roku Juan Carlos I przekazał urzędowi podatkowemu ponad 678 tys. euro z tytułu zaległości podatkowych za lata 2016–2018, a więc już po abdykacji i po utracie nietykalności. Dotyczyły korzystania z kart kredytowych wydanych przez zaprzyjaźnionego meksykańskiego przedsiębiorcę, milionera Allena Sanginesa-Krausego, na opłacanie podróży monarchy i jego najbliższych. Zgodnie z wynikami śledztwa prokuratury antykorupcyjnej, podarowana na te cele i podlegająca opodatkowaniu suma wynosi 800 tys. euro.

Spłacając długi wobec fiskusa przed wszczęciem formalnego postępowania, były król przyznał się do oszustwa podatkowego, ale uniknął oskarżenia o przestępstwa podatkowe. Zgodnie z kodeksem karnym, jeżeli podatnik uiści długi i zapłaci nałożoną odpowiednio karę za zwłokę zanim urząd podatkowy rozpocznie postępowanie, odpowiedzialność karna zostaje anulowana.

Były król pod lupą śledczych

Obecnie grupa czterech prokuratorów prowadzi trzy śledztwa wobec Burbona. Pierwsze dotyczy rzekomego udziału byłego króla w procederze korupcyjnym podczas przetargu na budowę szybkiej linii kolejowej AVE z Meki do Medyny, w tym podejrzenia o wzięcie 65 mln euro łapówki za pośredniczenie w negocjacjach w tej sprawie. Drugie związane jest z rzekomym przetrzymywaniem milionów euro na kontach bankowych w Jersey - brytyjskiej wyspie będącej rajem podatkowym. Trzecie dotyczyło korzystania z podejrzanych kart kredytowych, co były król właśnie uregulował z fiskusem.

Pierwsze postepowanie może zostać umorzone, gdyż dotyczy czasu, kiedy monarcha jeszcze panował i miał chroniący go immunitet. Odnośnie kont w rajach podatkowych, Juan Carlos I neguje ich istnienie. 

W hiszpańskich mediach pojawiają się czasem informacje dotyczące rzekomo złego stanu zdrowia Juana Carlosa I i jego chęci powrotu do kraju. Były monarcha opuścił Hiszpanię przez skandale finansowe i osobiste; obecnie mieszka w Abu Zabi. Przed emigracją wyjaśnił w liście, że w ten sposób chce ułatwić sprawowanie urzędu synowi, Filipowi VI. Żadna z prowadzonych przez prokuraturę spraw nie rzuca podejrzeń na obecnego króla.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Hiszpania #król #podatki

albicla.com@michalkowalczyk