Oskarżenia wobec Borella
Jak napisał w niedzielę włoski prawicowy dziennik "Il Giornale", Josep Borrell, hiszpański socjalista i wysokiej rangi przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, celowo zablokował 255 milionów euro, które UE obiecała Tunezji na wypłatę wynagrodzeń siłom bezpieczeństwa i kontrolowanie wyjazdów migrantów. Gazeta nazwała działania Borrella "eurosabotażem memorandum z Tunezją".

W poniedziałek odniosła się do tego premier Meloni, stwierdzając, że "w istocie wolą europejskiej lewicy jest sprawienie, aby masowa nielegalna imigracja stała się nieunikniona".
"Ze smutkiem zauważamy, że część włoskich i europejskich sił politycznych z powodów ideologicznych lub, co gorsza, z kalkulacji politycznej walczy z wykonywaną przez nas pracą i robi wszystko, co w ich mocy, aby ją rozmontować. Myślę tu o liście wysokiej rangi przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (Josepa - red.) Borrella"
– powiedziała.
Borrell wysłał list do frakcji socjalistów w Parlamencie Europejskim, w którym - jak napisał "Il Giornale" - "grozi bojkotem i unieważnieniem porozumienia z Tunezją, ponieważ nie wykonano odpowiednich kroków w ramach procedury przyjmowania tego memorandum".
Według gazety "najwyższy przedstawiciel frakcji socjalistycznej w UE nie zawahał się rozpętać wojny w Komisji, aby sabotować memorandum (o współpracy z Tunezją - red.) i postawić Włochy w trudnej sytuacji. Ta wojna, która udaje obronę praw człowieka, doprowadziła do przybycia w kilka dni 7 tysięcy migrantów wyrzuconych przez statki handlarzy ludźmi".
„Hybrydowa wojna Borrella i europejskiej lewicy ma wiele innych niejasnych aspektów. Bo list Borrella zaledwie o 5 dni poprzedza decyzję niemieckiej minister spraw wewnętrznych, socjaldemokratki Nancy Faeser, która ogłasza unieważnienie porozumień w sprawie przyjmowania imigrantów z Włoch".
Na początku lata przewodnicząca Komisji Europejskiej i dwóch szefów rządów (Mark Rutte z Holandii i włoska premier Giorgia Meloni) odwiedzili Tunezję dwukrotnie w ciągu pięciu tygodni, obiecując jej 255 mln euro.