Polska nie wystosowała zaproszenia ani nie wystawiła wizy - napisał na Twitterze rzecznik MSZ Łukasz Jasina, odnosząc się do doniesień o obecności pracownika białoruskiego KGB na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Zastrzegł, że honorujemy wizy wystawione przez inne państwa członkowskie wobec osób nie objętych sankcjami.
Jak podają media, jednym z gości trwającego XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu jest pracownik białoruskiego KGB Jurij Woskriesienskij. Według doniesień Woskriesienskij zajmuje się "pracą" z więźniami politycznymi, polegającą na "zmuszaniu ich, by przyznali się do winy".
"Łukaszenka upokarza nasz rząd wysyłając do Karpacza człowieka, zajmującego się łamaniem opozycjonistów, w celu rozmów o poprawie stosunków między Warszawą a Mińskiem. Zapraszając go do Karpacza, polski rząd na takie upokorzenie się godzi. Nigdy polska polityka nie upadła tak nisko" - napisał we wtorek na Twitterze poseł Paweł Zalewski (niezrzeszony).
Rzecznik MSZ odpowiedział Zalewskiemu: "Polska jest członkiem UE i honoruje wizy wystawione przez inne państwa członkowskie wobec osób nie objętych sankcjami". "Polska nie wystosowała zaproszenia ani nie wystawiła wizy. MSZ nie jest organizatorem Forum Ekonomicznego w Karpaczu" - napisał Jasina.
Polska jest członkiem UE i honoruje wizy wystawione przez inne państwa członkowskie wobec osób nie objętych sankcjami. Polska nie wystosowała zaproszenia ani nie wystawiła wizy. @MSZ_RP nie jest organizatorem @Economic_Forum_ w Karpaczu. https://t.co/TKGj0dU8xE
— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) September 8, 2021
O sprawie obecności Woskriesienskiego w Karpaczu napisał Tadeusz Giczan, opozycyjny dziennikarz z Białorusi, związany z kanałem NEXTA. "Taka ciekawostka. Na forum ekonomicznym w Karpaczu Białoruś reprezentuje etatowy pracownik białoruskiego KGB Jurij Woskriesienskij zajmujący się na co dzień "pracą" z więźniami politycznymi i zmuszaniem ich do przyznania się do winy" - napisał na Twitterze, zamieszczając zdjęcie Woskriesienskiego na tle Hotelu Gołębiewski w Karpaczu. Ten ostatni zamieścił je na platformie Telegram.
Giczan dodał: "Organizatorzy mówią, że to przez pomyłkę, zaś sam Woskriesienskij napisał przed chwilą, że +polscy politycy są zmęczeni konfrontacją i chcą odbudowywać mosty (z reżimem Łukaszenki)+ i to dlatego go zaproszono".
W środę szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył w Radiu ZET, że powinna być wyjaśniona przez organizatorów Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Podkreślił, że jeżeli to prawdziwa informacja, na pewno zostaną wyciągnięte wnioski .
Kwestii doniesień o obecności Woskriesienskiego w Karpaczu nie skomentował natomiast we wtorek rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.