Brytyjska policja zatrzymała w Manchesterze kolejną, dwunastą osobę w związku z niedawnym zamachem terrorystycznym w tym mieście. W ataku zginęły 22 osoby, a blisko 120 zostało rannych.
Zatrzymany - 25-letni mężczyzna - jest podejrzany o "
przestępstwa powstałe w wyniku złamania ustawy antyterrorystycznej". Policja poinformowała też, że trwają przeszukania nieruchomości w Moss Side na południowych przedmieściach Manchesteru.
W aresztach w Wielkiej Brytanii przebywa ponadto 11 mężczyzn w wieku od 18 do 44 lat, którzy zdaniem śledczych mogą mieć związek z zamachem i mają być przesłuchiwani; dwie inne osoby zwolniono bez postawienia zarzutów. Oprócz tego dwie osoby zatrzymano w Libii; zamachowiec Salman Abedi był Brytyjczykiem libijskiego pochodzenia.
Wieczorem 22 maja Abedi zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Służby prowadzące śledztwo w tej sprawie przekazały, że rozbiły znaczną część siatki Abediego, ale spodziewają się, że dojdzie do dalszych zatrzymań.
Wcześniej w niedzielę minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Amber Rudd oświadczyła, że poszukiwania osób podejrzanych w związku z atakiem nadal trwają oraz że wspólnicy zamachowca mogą nadal przebywać na wolności. "
Operacja (służb) jest w dalszym ciągu prowadzona na najwyższych obrotach" - podkreśliła szefowa MSW.
W sobotę rząd ogłosił, że najwyższy, piąty ("
krytyczny") poziom zagrożenia terrorystycznego w kraju, ogłoszony dzień po zamachu w Manchesterze, został obniżony do czwartego, "
poważnego". Oznacza to, że kolejny atak terrorystyczny w Wielkiej Brytanii uważany jest za "
wysoce prawdopodobny", a nie - jak wcześniej - "
możliwy w dowolnym momencie".
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Manachester
#zamach
#Wielka Brytania
mn