PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego »
CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
twitter.com/printscreen
Na placu Sergela w centrum Sztokholmu, nieopodal miejsca piątkowego ataku terrorystycznego z użyciem ciężarówki, tysiące osób manifestowały dziś solidarność z rodzinami ofiar. Podziękowano służbom ratowniczym oraz policji. - Okazujemy miłość oraz solidarność. Pokazujemy, że żyjemy w najlepszym kraju na świecie. Nikt ani nic nie zmieni nas na gorsze - przemówił do tłumów pomysłodawca spontanicznego zgromadzenia bloger Damon Rasti, który jako dziecko przyjechał do Szwecji z Iranu.
Wiec odbył się jako „Kärleksmanifestation” (manifestacja miłości).
Śmierć ofiar uczczono minutą ciszy o godzinie 14.53, czyli w momencie, gdy w piątek do służb dotarło pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu. Na przepełnionym po brzegi placu ludzie chwycili się za ręce. Spokojne utwory zagrało kilku znanych szwedzkich artystów.
Burmistrz Sztokholmu Karin Wanngard publicznie podziękowała za wzorową postawę służbom ratowniczym, medycznym, policji, a także nauczycielom, którzy w piątek zostali z dziećmi dłużej w szkołach. Doceniła zachowanie sztokholmczyków.
W piątek wielu mieszkańców udostępniło swoje mieszkania potrzebującym, częstowano jedzeniem, a właściciele kwiaciarni rozdawali za darmo kwiaty, które wciąż układane są w pobliżu tragedii.
Dziś część zniczy i wiązanek służby miejskie przeniosły pod miejski ratusz oraz na schody przy centrum kultury Kulturhuset. Na zabezpieczonym płytą pilśniową wejściu do domu handlowego Ahlens, w który uderzyła ciężarówka, pojawiły się wpisy kondolencyjne. Kwiaty wkładane były także za wycieraczki policyjnych radiowozów.
Czytaj też: Zamachowiec ze Sztokholmu to 39-letni Uzbek. Był podejrzany o związki z terrorystami
Sztokholmskie kościoły pozostaną dziś otwarte przez cały dzień.
Dyrekcja domu handlowego Ahlens, którego wystawa ucierpiała wskutek uderzenia ciężarówki, po fali krytyki zrezygnowała z ponownego otwarcia sklepu w niedzielę i wycofała nagłośnioną wcześniej wyprzedaż uszkodzonych towarów.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Wiec odbył się jako „Kärleksmanifestation” (manifestacja miłości).
Śmierć ofiar uczczono minutą ciszy o godzinie 14.53, czyli w momencie, gdy w piątek do służb dotarło pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu. Na przepełnionym po brzegi placu ludzie chwycili się za ręce. Spokojne utwory zagrało kilku znanych szwedzkich artystów.
Burmistrz Sztokholmu Karin Wanngard publicznie podziękowała za wzorową postawę służbom ratowniczym, medycznym, policji, a także nauczycielom, którzy w piątek zostali z dziećmi dłużej w szkołach. Doceniła zachowanie sztokholmczyków.
- powiedziała.Pokazaliśmy, że w trudnych sytuacjach jesteśmy razem. Otworzyliśmy swoje serca
W piątek wielu mieszkańców udostępniło swoje mieszkania potrzebującym, częstowano jedzeniem, a właściciele kwiaciarni rozdawali za darmo kwiaty, które wciąż układane są w pobliżu tragedii.
Dziś część zniczy i wiązanek służby miejskie przeniosły pod miejski ratusz oraz na schody przy centrum kultury Kulturhuset. Na zabezpieczonym płytą pilśniową wejściu do domu handlowego Ahlens, w który uderzyła ciężarówka, pojawiły się wpisy kondolencyjne. Kwiaty wkładane były także za wycieraczki policyjnych radiowozów.
Czytaj też: Zamachowiec ze Sztokholmu to 39-letni Uzbek. Był podejrzany o związki z terrorystami
Sztokholmskie kościoły pozostaną dziś otwarte przez cały dzień.
Dyrekcja domu handlowego Ahlens, którego wystawa ucierpiała wskutek uderzenia ciężarówki, po fali krytyki zrezygnowała z ponownego otwarcia sklepu w niedzielę i wycofała nagłośnioną wcześniej wyprzedaż uszkodzonych towarów.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
