W Kairze awaryjnie lądował samolot lecący z egipskiej Hurghady do Warszawy. Podróżowało nim ok. stu pasażerów z Polski. Żadnej z osób podróżujących samolotem nic się nie stało.
Samolot linii Air Cairo z Hurghady miał wylądować w Warszawie dziś o godzinie 8.30 rano. Musiał jednak awaryjnie lądować jeszcze w Egipcie - na lotnisku w Kairze.
Według informacji RMF FM lądowanie awaryjne nastąpiło w wyniku usterki samolotu - pasażerowie twierdzą, że na pokładzie było słychać niepokojące dźwięki.
Biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformowało, że żadnej z osób podróżujących samolotem nic się nie stało. Na czas oczekiwania na inny samolot pasażerom został zaproponowany hotel, ale większość osób odmówiła i postanowiła czekać na odlot na lotnisku. Pasażerom zapewniono napoje i przekąski, mieli także otrzymać ciepły posiłek. Według biura MSZ służby konsularne pozostają w kontakcie z pasażerami, służbami lotniska i biurem podróży, które wycieczkę organizowało.
Jeśli dziś nie uda się podstawić drugiego samolotu, Polacy spędzą noc w hotelu, który zarezerwuje biuro podróży, i do Polski wrócą w poniedziałek.
Źródło: PAP,RMF FM,niezalezna.pl
#Kair
mn