Resort spraw wewnętrznych Hiszpanii ujawnił, że zatrzymanie w graniczącej z Marokiem Melilli Marokańczyka, który przelewał znaczne sumy na konta islamskich terrorystów, potwierdza tezę o istnieniu organizacji finansującej dżihadystów. Miała ona wspierać radykalnych muzułmanów w Hiszpanii i Afryce Północnej.
Według MSW 40-letni mężczyzna posiada duńskie obywatelstwo. Z dochodzenia wynika, że zatrzymany Marokańczyk to jeden z członków organizacji, która wspierała finansowo grupy muzułmańskich radykałów poprzez duńskie spółki.
- Jest on podejrzany o powiązania z siatką finansująca dżihadystów i wysyłanie do Syrii bojowników Państwa Islamskiego oraz Al-Kaidy - podał resort.
Jak przypomniało MSW, prowadzonych jest obecnie kilka śledztw dotyczących finansowania grup dżihadystycznych przez kilku mieszkańców Melilli, piastujących ważne stanowiska w duńskich firmach. Pierwsze podejrzenia związane z istnieniem siatki sponsorów radykalnego islamu pojawiły się w 2012 roku.
W środę ujęto w Madrycie trzech Marokańczyków podejrzanych o przynależność do radykalnej organizacji islamskiej. Jeden z nich, którego policja określiła jako “wyjątkowo niebezpiecznego” członka Państwa Islamskiego, posiadał podręczniki dla terrorystów.
Reklama
