Wielki talent zostaje w Legii
Sebastian Szymański podpisał nowy kontrakt z Legią. Uważany za wielki talent osiemnastolatek związał się ze stołecznymi do 2022 roku. To duży sukces pionu sportowego klubu.
Dotychczasowa umowa Szymańskiego wygasała w czerwcu 2019 i wiele wskazywało na to, że Legia nie zdoła jej odnowić. Szymański znajduje się w orbicie zainteresowań takich klubów jak Liverpool czy Manchester City. Negocjacje z Legią trwały od lata i początkowo strony były dalekie od porozumienia. Władzom Legii udało się jednak przekonać zawodnika, że karierę powinien rozwijać właśnie w Warszawie.
- Jestem szczęśliwy i przede wszystkim dumny, że podpisałem z Legią kontrakt na tak długi okres. Świadczy to o tym, jakim klub darzy mnie zaufaniem, za co dziękuję i za co obiecuję się odwdzięczyć. Dla mnie osobiście to jeszcze większa motywacja do ciężkiej pracy, bo wiem, że bez niej nie można odnosić sukcesów – mówi piłkarz.
18-latek powoli pnie się w klubowej hierarchii. Do Legii trafił w sezonie 2012/13 z TOP 54 Biała Podlaska, grał w akademii, a w lipcu 2016 zadebiutował w pierwszym zespole. W obecnym sezonie wystąpił w 13 spotkaniach Wojskowych. Od czasu kiedy stery w Legii objął Romeo Jozak "Szymi" tylko raz zagrał w meczu Ekstraklasy - kwadrans w spotkaniu z Jagiellonią - za to w Pucharze Polski dwukrotnie grał od pierwszej do ostatniej minuty. Jozak nie ukrywa, że widzi w Szymańskim wyjątkowe możliwości.
- Miałem przywilej pracować z wieloma utalentowanymi chorwackimi zawodnikami, którzy opuszczając akademię, robili kariery w dorosłym futbolu. I jeśli porównam Sebastiana do zawodników w jego wieku, to on znajduje się w tej najbardziej wyjątkowej grupie. Nie tylko jeśli chodzi o umiejętności, ale i o osobowość. Dostrzegam u niego wszystkie elementy, które składają się na tak zwany talent. Technika, szybkość, gra lewą nogą, boiskowa inteligencja, to tylko niektóre z nich. Sebastian daje wspaniały sygnał wszystkim młodym piłkarzom w naszym klubie. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie kluczowym zawodnikiem pierwszego zespołu Legii i reprezentacji Polski. Tego od niego oczekuję - mówi chorwacki trener.
- Jeśli Szymański będzie cierpliwy, to dzięki ciężkiej pracy ma szansę stać się jednym z filarów pierwszego zespołu. Ten kontrakt udowadnia, że bardzo na niego liczymy i wierzymy, że będzie ważną częścią przyszłości tego klubu - podsumowuje w rozmowie z legia.com dyrektor techniczny Legii Ivan Kepcija.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki
