Hussain Besou już w wieku czterech lat zaczął prosić ojca o lekcje gry w szachy. Szybko opanował podstawowe zasady i zaskoczył wszystkich swoim talentem do gry.
Młody talent z Syrii
Zaczął nas poprawiać i mówić nam, co powinniśmy zrobić, żeby wygrać
- przyznał 43-letni ojciec chłopca Mustafa.
Wysokie umiejętności Besou juniora zaowocowały powołaniem do reprezentacji Niemiec. "Bardzo szybko łapie pozycje szachowe. To naprawdę niezwykłe" - podkreślił trener młodzieżowej kadry Bernd Voelker.
♟️Eleven-year-old Syrian refugee Hussain Besou is making history as he becomes Germany’s youngest ever national chess player pic.twitter.com/l9jcsI2zxO
— Reuters (@Reuters) April 6, 2023
Pierwszą rzeczą, jaki Besou senior kupił synowi, gdy jego rodzina osiedliła się w Lippstadt w 2016 roku, była szachownica. Znalazł także w mieście klub szachowy dla młodzieży. Trenerzy szybko zauważyli, że Hussain przewyższa pozostałe dzieci umiejętnościami, mimo że nie umiał jeszcze mówić po niemiecku i nie rozumiał uwag szkoleniowców. Ci zasugerowali, by sześciolatek dołączył do klubu działającego na poziomie państwowym.
Gdy młody szachista rozpoczął starty w turniejach, szybko zaczął osiągać sukcesy. W 2020 roku wygrał zawody do lat 10 w Niemczech, a także zajął trzecie miejsce w ubiegłorocznych mistrzostwach świata do lat 12.
Jego rodzina zorganizowała w internecie zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów podróży na turnieje i trening. Rodzice mają nadzieję, że w końcu znajdzie się sponsor dla młodego gracza.
Ludzie widzą tylko sukces, jakby wydarzył się za pomocą magii. A stoi za tym wiele pracy i pieniędzy
- powiedział ojciec 11-latka. Docenia jednak wsparcie, które jego syn otrzymuje w Niemczech i podkreśla, że jego talent przeszedłby niezauważony, gdyby pozostali w Syrii.
Hussain Besou nie ma jeszcze niemieckiego obywatelstwa, jednak mimo tego wystąpi w reprezentacji Niemiec jako najmłodszy gracz w historii. Jego występ w Chorwacji ma być cennym doświadczeniem, bowiem będzie rywalizował ze starszymi graczami. Sam 11-latek zdaje sobie sprawę z tego, że to wielkie wyzwanie biorąc pod uwagę jego wiek, ale widzi w tym wielką szansę poprawienia swoich umiejętności i nauki nad skupieniem przez dłuższy czas, co wciąż sprawia mu trudność.
Jeśli wygram, to podziękuję za to Bogu. Jeśli przegram, to postaram się zwyciężyć następnym razem
- powiedział chłopiec.
Źródło: pap, niezalezna.pl
