Iga Świątek występ w Wimbledonie rozpocznie od meczu z Amerykanką Sofią Kenin. Liderka rankingu WTA w dalszej części turnieju może także trafić na niewygodne rywalki - Jelenę Ostapenko i Elenę Rybakinę. Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju zmierzy się z Radu Albotem. Tenisista z Mołdawii do turnieju głównego dostał się przez kwalifikacje.
Hubert Hurkacz z doświadczonym, osiem lat starszym Albotem grał wcześniej raz i przegrał w 2020 roku w imprezie ATP 1000 w Paryżu. Mołdawianin obecnie w rankingu jest 145., a najwyżej, w 2019 roku, był 39. Potencjalnie w drugiej rundzie podopieczny trenera Craiga Boyntona może zagrać z Francuzem Arthurem Filsem lub Szwajcarem Dominikiem Strickerem. W 1/8 finału Wimbledonu Hubi jest natomiast na kursie kolizyjnym z Australijczykiem Alexem de Mianurem (nr 9.), a w ćwierćfinale z Serbem Novakiem Djokovicem (nr 2.)
Iga Świątek nie może mówić o dużym szczęściu po losowaniu drabinki Wimbledonu. Liderka rankingu tenisistek występ na trawiastych kortach w Londynie rozpocznie od meczu z Amerykanką Sofią Kenin. Magda Linette trafiła na rozstawioną z numerem 21. Ukrainkę Jelinę Switolinę, a Magdalena Fręch zagra z Brazylijką Beatriz Haddad Maią (nr 20.).
25-letnia Kenin na liście WTA jest 48. W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła trzeciej rundy, ale jest mistrzynią Australian Open 2020. Świątek grała z nią wcześniej dwa razy i zawsze w Wielkim Szlemie. Polka była górą w finale French Open 2020 i w pierwszej rundzie tegorocznego Australian Open.
Switolina to półfinalistka ubiegłorocznego Wimbledonu, gdy w 1/4 finału wyeliminowała wówczas Świątek. Linette (WTA 46.) ma z nią bilans 1-2, ale pokonać Ukrainkę zdołała właśnie w Londynie, w 2. rundzie w 2021 roku. Fręch (WTA 56.) z Haddad Maią ma bilans 0-2.
Losowanie odbyło się w piątek w Londynie. Mecze pierwszej rundy zaplanowano na poniedziałek i wtorek. Finał zmagań kobiet ma się odbyć 13 lipca, a mężczyzn dzień później.