Iga Świątek w półfinale turnieju WTA 1000 w Dausze zmierzy się Jeleną Ostapenko. Polska tenisistka mierzyła się Łotyszką czterokrotnie i jeszcze nie wygrała. "Podejdę do tego, jak do kolejnej szansy i spróbuję ją wykorzystać" - powiedziała Świątek.
Jelena Ostapenko jest jedyną tenisistką w tourze, która rozegrała co najmniej dwa spotkania z Iga Świątek Świątek i nie doznała porażki. Ich ostatnia potyczka miała miejsce w 1/8 finału US Open 2023, a Polka przegrała 6:3, 3:6, 1:6, po czym po raz pierwszy straciła prowadzenie na liście WTA. Wcześniej Łotyszka ukraińskiego pochodzenia była górą na trawie w Birmingham w 2019 roku, w Indian Wells w 2021 i Dubaju w 2022.
Ze względu na bilans bezpośrednich pojedynków nie ma żadnych oczekiwań, mogę zagrać bez presji i po prostu skupić się na pracy. Może spróbuję coś zmienić, żebym w końcu mogła wygrać z Jeleną. Jest trudną przeciwniczką i zawsze, kiedy gra ze mną, spisuje się niesamowicie. Podejdę do tego, jak do kolejnej szansy i spróbuję ją wykorzystać
- przyznała Świątek, cytowana przez WTA.
W czwartkowych ćwierćfinałach podopieczna trenera Wima Fissette'a pokonała reprezentującą Kazachstan Jelenę Rybakinę 6:2, 7:5, a Ostapenko - zajmująca obecnie 37. miejsce w rankingu WTA - wygrała z Tunezyjką Ons Jabeur 6:2, 6:2.
Iga Świątek walczy w Dausze o czwarty triumf z rzędu. W Katarze ostatniej porażki doznała pięć lat temu, gdy w drugiej rundzie przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. W kolejnej edycji nie startowała, a od 2022 roku jest tam niepokonana. W dorobku ma 22 tytuły, w tym pięć wielkoszlemowych, a do finału może awansować po raz 27.
Z kolei Ostapenko może się pochwalić jednym triumfem w Wielkim Szlemie - w 2017 roku była najlepsza we French Open. Łącznie ma osiem tytułów i dodatkowo osiem przegranych finałów. W światowym rankingu najwyżej, w marcu 2018 roku, była na piątym miejscu. Obecnie jest 37.