W czwartek z wielkoszlemowymi zmaganiami na kortach Rolanda Garrosa pożegnała się Karolina Pliskova. Szybkie odpadnięcie z paryskiego turnieju już szóstej zawodniczki z czołowej dziesiątki rankingu mogło lekko zaniepokoić fanów Igi Świątek. Niepotrzebnie. Liderka zestawienia WTA dosłownie zmiotła Alison Riskę w pierwszym secie, który trwał zaledwie 20 minut.
Moves like Iga 💃#RolandGarros | @iga_swiatek pic.twitter.com/jS1CfgiOUD
— Roland-Garros (@rolandgarros) May 26, 2022
Świątek nie zamierzała zwalniać tempa i błyskawicznie przełamała amerykańską tenisistkę na początku drugiej partii, a później szybko i pewnie zmierzała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju. Dość powiedzieć, że Riske dostała owację, gdy... wreszcie udało się jej wygrać gema. Jak się okazało ta sztuka udała się jej raptem dwukrotnie.
Kolejną rywalką Polki w Paryżu będzie Danka Kovinic. Tenisistka z Czarnogóry wygrała ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą 6:3, 7:5. Nieco wcześniej do trzeciej rundy turnieju singlistów w dobrym stylu awansował także Hubert Hurkacz, który w trzech krótkich setach uporał się z Marco Cecchinato.