Hubert Hurkacz poznał finałowego rywala. Polski tenisista powalczy o szósty tytuł w karierze

Hiszpan w trwającym trzy godziny półfinale pokonał Brytyjczyka Daniela Evansa 7:5, 6:7 (7), 6:2 i po raz pierwszy w karierze awansował do decydującego spotkania imprezy rangi Masters 1000. Carreno Busta może być pierwszym nierozstawionym mistrzem rozgrywanego na przemian w Montrealu i Toronto Canada Open od 2002 roku, gdy najlepszy okazał się Argentyńczyk Guillermo Canas.

Hurkacz pokonał Ruuda

Rozstawiony z "ósemką", a plasujący się na dziesiątym miejscu na liście ATP Hubert Hurkacz wcześniej w sobotę, po równie zaciętym pojedynku, wygrał z wyżej notowanym Norwegiem Casperem Ruudem 5:7, 6:3, 6:2. 25-letni wrocławianin z zajmującym 23. pozycję w światowym rankingu sześć lat starszym Hiszpanem zmierzył się dotychczas trzykrotnie, a bilans jest korzystny dla zawodnika z Gijon 2-1.

Po raz pierwszy spotkali się, gdy Hurkacz miał 18 lat, a Carreno-Busta był najwyżej rozstawionym tenisistą w challangerze ATP w Szczecinie i zwyciężył w trzech setach. Przed rokiem Hiszpan wygrał, także w trzech setach, w 1/8 finału w Cincinnati, a Polak był górą 7:6 (2), 6:3 we wrześniu w finale halowych zawodów w Metz, gdzie sięgnął po jeden ze swoich pięciu tytułów. Ponadto zwyciężył amerykańskim Winston-Salem, w 2021 - również w USA - w Delray Beach i "tysięczniku" w Miami, a także w czerwcu tego roku na trawie w Halle.

Nie będzie podwójnego triumfu Hurkacza

Hubi w Kanadzie miał szansę na sukces także w grze podwójnej. Wrocławianin i Jan Zieliński przegrali jednak Brytyjczykiem Danielem Evansem i Australijczykiem Johnem Peersem 5:7, 6:4, 4-10 w półfinale debla.

 

Źródło: pap, niezalezna.pl

#Hubert Hurkacz