Skandal w Ekstraklasie. Pyrdoł wyeliminowany, Crnomarkovic przeprasza, Wisła potępia

W końcówce piątkowego meczu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy zawodnik Zagłębia dostał sygnały z ławki, które można interpretować jako polecenie faulowania na kartkę. Chodziło o to, by Đorđe Crnomarkovic dostał upomnienie, które wykluczy go ze spotkania z Lechem Poznań - z którym i tak nie mógł zagrać z powodu klauzuli w kontrakcie. W ten sposób Serb wypożyczony przez Miedziowych z Kolejorza wyzerowałby sobie licznik kartek i w kolejnych spotkaniach ligowych mógł zagrać bez obaw o upomnienia za boiskowe przewinienia.

Crnomarkovic miał faulować taktycznie na żółtą kartkę

To co zrobił obrońca Zagłębia przeszło jednak najśmielsze oczekiwania. Zamiast np. złapać rywala za koszulkę, nie robiąc mu żadnej krzywdy, brutalnym wślizgiem zaatakował od tyłu nogi Piotra Pyrdoła. 21-latek nie był w stanie dokończyć spotkania. Jak się okazało jego kontuzja jest bardzo poważna.

Crnomarkovic brutalnie zrealizował polecenia z ławki

Po przeprowadzeniu kompleksowych badań okazało się, że Piotr Pyrdoł doznał izolowanego złamania poprzecznego trzonu kości strzałkowej w lewej nodze. (...) W najgorszym przypadku piłkarz w trwającym sezonie na boisku może się już nie pojawić, co dla tak młodej i wyróżniającej się piłkarsko osoby jest osobistym dramatem

- napisano w poniedziałek w oświadczeniu klubu z Płocka.

ZOBACZ PODOBNE

Przebojowy Kocyła bohaterem Nafciarzy

"Nafciarze" w swoim komunikacie jednoznacznie potępili zagranie Serba. Wisła zapewnia również, że będzie apelować do władz Ekstraklasy o przeanalizowanie tej sytuacji i wyciągnięcie konsekwencji.

Piłkarz Zagłębia zapewnia, że nie chciał zrobić Pyrdołowi krzywdy

Obrońca Zagłębia nagrał filmik z przeprosinami, w którym zapewnia, że nie zamierzał zrobić krzywdy młodemu piłkarzowi Wisły.