Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Pierwszy raz w historii finał Ligi Mistrzów opóźniony. Zadecydowały względy bezpieczeństwa

Zaplanowany w Saint-Denis pod Paryżem finał piłkarskiej Ligi Mistrzów Realu Madryt z Liverpoolem został opóźniony ze względów bezpieczeństwa. Przed stadionem wciąż są kolejki kibiców.

jm

Finał Ligi Mistrzów miał rozpocząć się o 21, lecz początek meczu Liverpoolu z Realem Madryt przełożono. Informację o opóźnieniu meczu spiker ogłosił kilkanaście minut przed planowanym rozpoczęciem zawodów. Podano jako powód "względy bezpieczeństwa". Później sprecyzowano, że chodzi o spóźnienie kibiców Liverpoolu, którzy nie mogli na czas dostać się na trybuny.

Reklama

Organizacja finału Ligi Mistrzów kuleje

Na zewnątrz ogrodzenia stadionu widać było długie kolejki. Spotkanie miało zostać rozegrane z 15-minutowym opóźnieniem, ale po kwadransie przekazano, że mecz rozpocznie się o 21:36.

Real Madryt to 13-krotny triumfator najważniejszych klubowych rozgrywek piłkarskich w Europie. Liverpool jest ich sześciokrotnym zwycięzcą. Skład sobotniego finału jest taki sam jak w 2018 roku. Wówczas "Królewscy" zwyciężyli w Kijowie 3:1, triumfując po raz 13. w Pucharze Europy – są pod tym względem rekordzistami.

Początkowo gospodarzem finału miał być Sankt Petersburg, ale Rosjanie stracili prawo organizatora po decyzji UEFA, będącej następstwem zbrojnej agresji na Ukrainę.

 

jm

Reklama