Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Michał Probierz zabrał głos po meczu z Holandią. Wiadomo co z Robertem Lewandowskim

Michał Probierz powiedział po porażce 1:2 z Holandią w Hamburgu w meczu Euro 2024, że jego drużynie "zabrakło w końcówce spotkania cwaniactwa". "Na pewno jednak nie powiedzieliśmy tutaj ostatniego słowa" - dodał trener piłkarskiej reprezentacji Polski. Probierz zapowiedział również, że Robert Lewandowski i Paweł Dawidowicz powinni być gotowi do gry przeciw Austrii.

jm

"Powiedziałem piłkarzom w szatni po końcowym gwizdku, żeby podnieśli głowy. Ten mecz, mimo porażki, jest dobrym prognostykiem. Niech zawodnicy wierzą, że idziemy w dobrym kierunku. Dzisiaj zabrakło nam cwaniactwa w końcówce. Tego, żeby utrzymać się przy piłce, przenieść ciężar gry" - powiedział Probierz na konferencji prasowej po pierwszym meczu polskich piłkarzy na Euro 2024.

Reklama

Polacy nie składają broni

Na pewno się nie poddamy. Trzeba robić wszystko, żeby wygrać dwa kolejne mecze. Wierzymy, że jeszcze bardziej postawimy się w nich jako zespół

- dodał selekcjoner Biało-czerwonych.

Jakie, mimo porażki, widzi największe pozytywy po spotkaniu z Holendrami? "W futbolu zawsze najważniejszy jest końcowy sukces. Trudno mówić po porażce o czymś pozytywnym, ale na pewno są rzeczy, o których warto wspomnieć. Graliśmy agresywnie, wysoko, nie cofnęliśmy się. Wiadomo, że mecz ma różne fazy, odpieraliśmy czasami ataki rywali, ale byliśmy dobrze poukładani na boisku" - podkreślił.

Zabrakło nam, jak wspomniałem, cwaniactwa w końcówce. Ktoś wybiegł, zabrakło asekuracji. Nie można obwiniać tylko Bartka (Salamona), broni wielu piłkarzy. Zachowaliśmy się tutaj źle taktycznie. Ale ja nie jestem tylko trenerem na dobre chwile. Również na te trudniejsze, gdy się przegrywa

- dodał.

Lewandowski zagra na Euro 2024

Następny mecz polscy piłkarze rozegrają 21 czerwca w Berlinie, gdzie zmierzą się z Austrią.

Robert Lewandowski prawdopodobnie wystąpi już w tym spotkaniu, podobnie jak Paweł Dawidowicz. To zwiększy rywalizację w zespole.

Na razie, jak stwierdził, nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja palców dłoni u Salamona.

Bartek jest pod opieką lekarza. Zobaczymy, ale mam nadzieję, że to nie jest żadne złamanie

- powiedział Probierz.

Czas na Austrię

Selekcjoner już myśli o przygotowaniach do meczu z Austrią."Najpierw obejrzymy w poniedziałek ich rywalizację z Francją. Zobaczymy, jak ten mecz się potoczy. Czy to, że będziemy mieć półtora dnia więcej na wypoczynek, może wpłynąć na spotkanie w Berlinie? W zawodowym futbolu takie sprawy raczej nie mają znaczenia" - zwrócił uwagę.

Na pewno nie powiedzieliśmy tutaj ostatniego słowa. Postaramy się z Austrią zagrać mądrzej i zwyciężyć.

Trener podziękował jednocześnie polskim fanom za wsparcie na Volksparkstadionie.

Było ich słychać. Dziękuję kibicom za doping, czuliśmy to wsparcie. Żałujemy, że w końcówce nie udało się zdobyć wyrównującej bramki

- przyznał.

Fochy Koemana?

Przy okazji Probierz został zapytany o sytuację sprzed meczu, gdy - żeby przywitać się z trenerem rywali Ronaldem Koemanem - musiał podejść do jego ławki. Szkoleniowiec wytłumaczył jednak zachowanie kolegi po fachu.

"Nie odbierałbym tego negatywnie. Z trenerem Koemanem przywitałem się jeszcze wcześniej. Dlatego, jeśli chodzi o sytuację tuż przed meczem, absolutnie nie traktuję tego jako czegoś negatywnego" - wyjaśnił.

jm

Reklama