Jagiellonia strzelanie w spotkaniu z Wisłą Płock rozpoczęła w 13. minucie. Wtedy drużyna z Białegostoku zaprezentowała ciekawie rozegrany rzut wolny, który całkowicie ośmieszył obronę gości, która ustawiła szczelny mur spodziewając się bezpośredniego uderzenia na bramkę. Torgil Owre Gjertsen dodatkowo położył się za murem - na wypadek strzału po ziemi. Wszystko na nic, bo Martin Pospisil sprytnie podał do Jakova Puljica, który z bliska skierował piłkę do siatki.
Sprytne rozegranie rzutu wolnego kompletnie zaskoczyło obronę Wisły Płock
Spryciarze z @Jagiellonia1920 🤩!
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) November 23, 2020
Pięknie rozegrany rzut wolny i okazała wygrana Jagi z @WislaPlockSA!#JAGWPŁ 5:2 pic.twitter.com/19Du1MVR4r
Fantastycznie w to spotkanie weszliśmy, szybko zdobyliśmy bramkę, a inteligencję piłkarską pokazał przy niej podający Martin Pospisil
- podsumował trener Jagiellonii Bogdan Zając.
Gospodarze wygrali ostatecznie 5:2 i w efektowny sposób przerwali serię trzech porażek w PKO BP Ekstraklasie.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Ten strzał był warty milion. Kibic wygrał i oszalał ze szczęścia [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_aa6b7f8e9dba96beb64548f47c3308b8c9457e223996d7449c5bd0f32b6b2e34_c.jpg?r=1,1) 
             
            