Nicola McDermott sensacyjnie sięgnęła po olimpijskie srebro w konkursie skoku wzwyż. Australijka kilkanaście lat temu, jako dziecko, napisała wierszyk, o... olimpijskim marzeniu. Ziściło się ono - pojechała na igrzyska, zdobyła medal i pokazała, że o swoje marzenia warto walczyć!
Dziś na igrzyskach olimpijskich w Tokio odbył się konkurs w skoku wzwyż. Po złoto sięgnęła Maria Lasickiene z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, która jako jedyna pokonała 2,04. Srebro zdobyła nieoczekiwanie Australijka Nicola McDermott - 2,02, a brąz Ukrainka Jarosława Mahuczich - 2,00.
To właśnie na Australijce skupiła się uwaga mediów, bowiem jej drugie miejsce jest prawdziwą sensacją. Do tej pory McDermott nie była notowana w czołówkach światowych rankingów, choć w tym roku jej forma eksplodowała, gdy skoczyła 2 metry, później poprawiła ten wynik na 2,01 m i z takim rezultatem jechała do stolicy Japonii.
W Tokio spisała się doskonale, skoczyła 2,02 m i zdobyła srebro.
Jumping with the peace that you are loved can take you to heights you have never seen before.
— Nicola McDermott (@NMcDermott201) August 7, 2021
Olympic Silver Medalist 🥈#JumpingforJesus pic.twitter.com/va4UYkc6ca
Przy okazji na jaw wyszła niezwykła historia australijskiej sportsmenki. W 2005 roku, gdy miała 9 lat, napisała... wiersz. "Wyjazd na olimpiadę to moje największe marzenie" - napisała w nim. Dziecięce uczucia, jakie pojawiły się w tym wierszu, są wzruszające. Podobnie jak fakt, że wszystko się spełniło!
In 2005, at the age of nine, 🇦🇺 @NMcDermott201 wrote a poem about her high jump dream of going to the #Olympics
— World Athletics (@WorldAthletics) August 7, 2021
Tonight, she cleared a personal best, set an Oceanian record of 2.02m and became an Olympic 🥈 medallist.
Never stop dreaming ✨ pic.twitter.com/YOP1v2KLq3
Gdy w Tokio awansowała do finału olimpijskiego, na Twitterze napisała "Dziękuję Ci, Jezu!". Po każdym swoim skoku wystawiała sobie ocenę - zapisując w dzienniku i... na koszulce.
🏃♀️ A 10/10 finish for @NMcDermott201!
— ABC SPORT (@abcsport) August 7, 2021
🥈👕 After every jump, she gave herself a rating on her shirt — not to mention the journal — and is looking towards Paris 2024 already after breaking her Australian record.
📰 STORY https://t.co/XaJQzCC6lt#Tokyo2020 #Olympics #Athletics pic.twitter.com/zhJ4JcJymu