Historyczny medal polskich szachistów: „Osiągnęliśmy olbrzymi sukces”
Reprezentacja Polski po wygranej w ostatnim dniu z Gruzją 3,5:0,5 wywalczyła brązowy medal drużynowych mistrzostw Europy w szachach w słoweńskim Terme Catez. To pierwsze w historii miejsce na podium wywalczone przez Biało-czerwonych w turnieju open.
Lider reprezentacji Polski szachistów Jan-Krzysztof Duda zapowiadał przed mistrzostwami, że drużyna jedzie na Słowenię po medal i obietnica sprawdziła się dosłownie rzutem na taśmę, dzięki wyraźnemu, najwyższemu w imprezie, zwycięstwu nad Gruzją i korzystnemu układowi wyników w spotkaniach innych drużyn czołówki.
Zapowiadałem medal w mistrzostwach Europy, ale przyznam, że ciężko go było wywalczyć. Nic nie przychodzi lekko. Musiało paść jednocześnie wiele korzystnych dla nas wyników - rozstrzygnięcia w spotkaniach drużyn nas wyprzedzających i to, że wygraliśmy wysoko dały nam dobrą punktację pomocniczą. Wiele elementów złożyło się na ten historyczny sukces, ale generalnie wszyscy w drużynie dali z siebie maksimum
- przyznał później Jan-Krzysztof Duda.
Drużyna na medal
Po niesamowitej wygranej w ostatniej rundzie, Polska z brązowym medalem #ETCC2021! Brawo!!! pic.twitter.com/ig88lqJ1Nc
— chess24.pl (@Chess24Pl) November 21, 2021
W meczu z Gruzinami na pierwszej szachownicy Duda wygrał z Baadurem Dżobawą, na drugiej Radosław Wojtaszek pokonał Tornike Sanikidze, na trzeciej Kacper Piorun zremisował z Luką Paichadze, pozostając - tak jak Duda - bez porażki w turnieju. Przy czym wystąpił w każdym z dziewięciu spotkań.
Mamy historyczny brąz na Drużynowych Mistrzostwach Europy!
— Jan-Krzysztof Duda (@GM_JKDuda) November 21, 2021
Dodatkowo ja zająłem drugą pozycję na I szachownicy za genialnym Firouzją, a Wojciech Moranda na IV.
fot. @PZSzach #DudaKomentuje pic.twitter.com/MzYZ5v2CgN
Jako pierwszy z zespołu przekonujące zwycięstwo w niedzielę w pojedynku z Gigą Quparadze odniósł na czwartej Wojciech Moranda (Wieża Pęgów). 33-letni debiutant w reprezentacji, aktualny wicemistrz kraju miał znakomity finisz. W ostatnich czterech rundach uzyskał 3,5 pkt z czterech partii.
Osiągnęliśmy olbrzymi sukces, pierwszy w historii brązowy medal w drużynie. Dla mnie osobiście to niesamowita sprawa, bo jestem debiutantem w reprezentacji, a w dodatku zdobyłem srebrny medal na swojej desce. Jestem szczęśliwy, jak cała drużyna. Nasz lider to oczywiście Jan-Krzysztod Duda, który sięgnął po srebro na pierwszej szachownicy, ale oczywiście cały zespół zapracował na ten wynik
- powiedział Moranda.
Polacy rzutem na taśmę wyprzedzili Hiszpanię
Prowadzeni przez trenerów Bartosza Soćkę i Kamila Mitonia Polacy, rozstawieni z numerem czwartym, w dziewięciu rundach zgromadzili 13 pkt meczowych i wyprzedzili mającą taki sam dorobek Hiszpanię dzięki lepszej punktacji pomocniczej.
Na poszczególnych szachownicach Polskę reprezentowali: I - Duda - 5,5 pkt z 8 partii (drugi wynik w turnieju za reprezentantem Francji Alirezą Firouzją - 8/9), II - Wojtaszek - 4,5 z 8, Piorun - 5,5 z 9, Moranda - 5 z 7 (drugi za Węgrem Benjaminem Gledurą - 6,5/9) i 18-letni Paweł Teclaf (KKSz Ormuzd Kartuzy) - 2 z 4.
To pierwszy medal wywalczony przez Polaków w drużynowych mistrzostwach Europy. Do tej pory najlepszymi wynikami były czwarte miejsca w 1973 i 2007 roku. Zwyciężyła Ukraina, a druga na podium była drużyna Francji. W turnieju kobiet Biało-czerwone zajęły siódme miejsce.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
