Takiego scenariusza nikt nie przewidział. Niemcy do 84. minuty spotkania z Węgrami byli poza piłkarskim Euro 2020, ale w ostatniej chwili uratowali się przed sensacyjną porażką. Zremisowali z Madziarami 2:2 i awansowali do 1/8 finału.
Niemcy rozbili w drugiej serii gier Portugalię i mimo porażki z Francją na początek Euro 2020 urośli do rangi jednego z faworytów piłkarskich mistrzostw Europy. Tym bardziej, że w ostatnim meczu w "grupie śmierci" podejmowali w Monachium teoretycznie najsłabszych w zestawieniu Węgrów.
Waleczni Madziarzy po sensacyjnym remisie z mistrzami świata w Budapeszcie nie zamierzali jednak klękać przed faworytem. Adam Szalai pięknym uderzeniem głową pokonał Manuela Neuera, który z tęczową opaską na ramieniu, bronił niemieckiej bramki. Golkiper Bayernu po tym strzale w strugach ulewnego deszczu nie miał nic do powiedzenia.
Niemcy wyrównują... i Niemcy przegrywają 🤯 #tvpsport #strefaeuro #euro2020 #gerhun pic.twitter.com/Fn5EwiqY1o
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 23, 2021
Wynik był zaskakujący, ale po prawdzie była dopiero 11. minuta meczu i murowany faworyt miał, jak się zdawało, dużo czasu by zmienić sytuację. Tym bardziej, że w 66. minucie katastrofalny błąd popełnił bramkarz "Bratanków". Peter Gulacsi minął się z piłką po dośrodkowaniu, a Mats Hummels przytomnie odegrał futbolówkę do Kaia Havertza i był remis.
To co wydarzyło się chwilę później z pewnością przejdzie do historii węgierskiej piłki. Od razu po wznowieniu gry ze środka boiska piłka dotarła do Andrasa Schafera, który uprzedził Neuera i wyprowadził Madziarów na ponowne prowadzenie. W tym momencie Niemcy byli poza turniejem.
W oczy Niemców zajrzał strach, ale dopięli swego. W 84. minucie Leon Goretzka doprowadził do remisu. W drugim meczu w grupie F Portugalia także zremisowała z Francją 2:2. Te wyniki oznaczają, że do 1/8 finału awansowali faworyci, a ambitni Węgrzy wracają do domu.