10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP »
Czytaj więcej w GP!
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Legia podziękowała Ivicy Vrdoljakowi, który wiosną zakończył piłkarską karierę. Wieloletni kapitan Wojskowych otrzymał od warszawskiego klubu pamiątkowy proporczyk.
Rozstanie Vrdoljaka z Legią, do którego doszło latem ubiegłego roku, nie było ładne. Klub oskarżył go o symulowanie kontuzji i zesłał do rezerw, ale szybko okazało się, że Chorwat nie udawał. Po rozwiązaniu umowy ze stołecznymi trafił do Wisły Płock, która obiecała mu pomoc w leczeniu, ale i tam nie dał rady - nie debiutując nawet w barwach Nafciarzy musiał zawiesić buty na kołku.
Kiedy złe emocje opadły Legia doceniła wkład defensywnego pomocnika w sukcesy ostatnich lat. „Dziękujemy Ivicy Vrdoljakowi za wszystkie mecze, bramki i sukcesy w barwach Legii. Ivo, kapitanie - prowadziłeś nas do boju w chwilach zwycięskich i chwilach trudnych. Opaskę kapitańską, oznakę szczególnej pozycji w drużynie, zaufania ze strony trenerów, kolegów oraz szacunku kibiców, ale także ciężkie brzemię odpowiedzialności, nosiłeś z godnością prawdziwego legionisty” - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Przed meczem z Wisłą Kraków piłkarze pierwszej drużyny ustawili dla Vrdoljaka szpaler, przez który przeszedł, przybijając z legionistami piątki. Na koniec Chorwata uhonorował dyrektor sportowy Michał Żewłakow, wręczając mu pamiątkowy proporczyk.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki
Rozstanie Vrdoljaka z Legią, do którego doszło latem ubiegłego roku, nie było ładne. Klub oskarżył go o symulowanie kontuzji i zesłał do rezerw, ale szybko okazało się, że Chorwat nie udawał. Po rozwiązaniu umowy ze stołecznymi trafił do Wisły Płock, która obiecała mu pomoc w leczeniu, ale i tam nie dał rady - nie debiutując nawet w barwach Nafciarzy musiał zawiesić buty na kołku.
Kiedy złe emocje opadły Legia doceniła wkład defensywnego pomocnika w sukcesy ostatnich lat. „Dziękujemy Ivicy Vrdoljakowi za wszystkie mecze, bramki i sukcesy w barwach Legii. Ivo, kapitanie - prowadziłeś nas do boju w chwilach zwycięskich i chwilach trudnych. Opaskę kapitańską, oznakę szczególnej pozycji w drużynie, zaufania ze strony trenerów, kolegów oraz szacunku kibiców, ale także ciężkie brzemię odpowiedzialności, nosiłeś z godnością prawdziwego legionisty” - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Przed meczem z Wisłą Kraków piłkarze pierwszej drużyny ustawili dla Vrdoljaka szpaler, przez który przeszedł, przybijając z legionistami piątki. Na koniec Chorwata uhonorował dyrektor sportowy Michał Żewłakow, wręczając mu pamiątkowy proporczyk.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - dodatek mazowiecki
Zobacz więcej
Niezależna TOP
