Krystian Rempała zmarł w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju. Stwierdzono u niego obrzęk oraz krwiaka mózgu. Do wypadku doszło 22 maja 2016 r. na wejściu w pierwszy łuk drugiego wyścigu meczu pomiędzy ROW-em Rybnik i Unią Tarnów. Siła uderzenia była tak duża, że zawodnikowi Unii Tarnów spadł kask z głowy, bez żadnej ochrony uderzył nią o tor i stracił przytomność. Po wypadku mecz został zakończony, a kibice głośno skandowali imię i nazwisko żużlowca.
Ekspertyza potwierdziła, że kask Krystiana Rempały przed wypadkiem nie był zapięty, bo w przeciwnym razie nie spadłby tak łatwo z głowy 18-latka. Teraz rodzinie żużlowca pozostaje walka o odszkodowanie od organizatora zawodów, którym był ROW Rybnik.
Reklama