Zatrzymania w sprawie tęczowych flag na pomnikach? Interweniuje... rzeczniczka SLD
Jedna z organizacji feministycznych poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób, które podejrzane są o wywieszenie tęczowych flag na warszawskich pomnikach w nocy z 28 na 29 lipca. Falę oburzenia wywołała szczególnie flaga, która często wykorzystywana jest do promocji ideologii LGBT, na figurze Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża. Policja - na ten moment - nie komentuje sprawy.
Tęczowe flagi zostały nałożone na kilka najważniejszych warszawskich pomników w nocy z wtorku na środę 28/29 lipca. Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja miała na celu walkę z homofobią. Tęczowe flagi oraz chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego umocowano m.in. na figurze Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Zachowanie przedstawicieli organizacji pro-LGBT oburzyło wiele osób. Pojawiły się też pytania o odpowiedzialność karną osób, które zawiesiły tęczowe flagi na symbolach tak ważnych dla wielu Polaków.
Po kilku dniach dwie osoby, które mają być odpowiedzialne za tę akcję, miały zostać zatrzymane przez policję. Poinformowała o tym feministyczna organizacja "Stop Bzdurom", którą osoby zatrzymane mają reprezentować. Obecnie mają przebywać na komendzie przy Wilczej w Warszawie.
Co ciekawe, za jedną z zatrzymanych osób wstawiła się... rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska. Osobiście interweniowała na komendzie z pytaniem: dlaczego zatrzymano, zamiast... wezwać. Potwierdziła też informację o zatrzymaniu.
Jestem na komisariacie na Wilczej z interwencją w sprawie dzisiejszego zatrzymania #Łania ze @stopbzdurom. Pytanie: dlaczego zatrzymano ją, zamiast wezwać, w sprawie o co najwyżej występek (zagrożenie karą do dwóch lat pozbawienia wolności), dlaczego użyto środków przymusu bezp.? pic.twitter.com/qVcxBBb8mP
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica ↙️↙️↙️🏳️🌈☮️ (@AM_Zukowska) August 4, 2020
Skontaktowaliśmy się z Komendą Stołeczną Policji, by zapytać o ewentualne zatrzymania. Otrzymaliśmy jednak wiadomość z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP, że - na ten moment - policja nie zabiera głosu w tej sprawie.
Źródło: niezalezna.pl
