Świątynia zbudowana w XIX wieku była mocno uszkodzona na skutek co najmniej trzech ataków rakietowych oraz innych działań wojennych w latach 2012-2016. Największe szkody w budowli powstały w 2013 roku, podczas szturmu bojowników islamskich na dzielnicę, w której znajduje się katedra. Islamiści chcieli zniszczyć wszystkie oznaki chrześcijańskie - poinformowało papieskie dzieło „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” (PKWP), które w znacznej mierze sfinansowało remont katedry.
W poniedziałek 20 lipca maronicka katedra św. Eliasza, która doznała poważnych zniszczeń w wyniku ataków moździerzowych podczas wojny, została oficjalnie otwarta i konsekrowana⛪
— PKWP (@PomocKosciolowi) July 22, 2020
FILM: https://t.co/Jz2wpuOhDp
TEKST: https://t.co/IM2yjR3CZw pic.twitter.com/pkLfbND1As
W Boże Narodzenie 2016 świat obiegły zdjęcia pokazujące, jak po zakończeniu działań wojennych wspólnota maronicka modliła się podczas liturgii w zniszczonej świątyni i w ruinach przygotowała żłóbek, przypomniała PKWP. Wkrótce, z dużą pomocą tego dzieła rozpoczęto odbudowę zrujnowanej katedry.
Chrześcijanie w Syrii bardzo ucierpieli na skutek działań wojennych. Według PKWP obecnie w Aleppo żyje nie więcej niż 30 tys. chrześcijan, podczas gdy przed wybuchem wojny było ich tam ok. 180 tysięcy. W całym kraju żyło ok. 1,5 mln. chrześcijan, do dziś pozostała niespełna jedna trzecia tej liczby. Mimo iż maronicka wspólnota katolicka jest jedną z mniejszych wspólnot chrześcijańskich w Aleppo, jest ona bardzo aktywna w opiece humanitarnej i duszpasterskiej miejscowej ludności, podkreśliła w swojej informacji centrala PKWP w niemieckim Königstein.