Wyższe emerytury dla opozycji antykomunistycznej. Kasprzyk: To wyraz sprawiedliwości dziejowej
Specjalne świadczenie wyrównawcze dla działaczy opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych z powodów politycznych to główna zmiana wprowadzona do przyjętego przez rząd projektu ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych - poinformowała dzisiaj KPRM. "To wyraz sprawiedliwości dziejowej" - uważa szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. W rozmowie z Cyntią Harasim zwrócił on uwagę, że dzięki tej zmianie opozycjoniści wreszcie dostawać będą emerytury większe od "ich ciemiężycieli".
Jak podkreśliła KPRM w komunikacie przesłanym redakcjom, zmiany do ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych oraz niektórych innych ustaw przyjęte przez rząd to "rozwiązanie, które będzie częściowo rekompensowało ekonomiczne skutki, których te osoby doznały w okresie PRL". "Nowe przepisy zawarte w projekcie dotyczą specjalnego świadczenia wyrównawczego dla osób walczących o niepodległość i suwerenność Polski w latach 1956 – 1989" - czytamy.
Jakie są szczegóły nowych przepisów - KLIKNIJ TUTAJ I DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
W komunikacie poinformowano, że dodatkowe świadczenie będzie przysługiwało "wszystkim osobom, które mają potwierdzony status działacza opozycji lub osoby represjonowanej z powodów politycznych i których emerytura lub renta wynosi mniej niż 2400 zł". "Obecnie żyje kilkanaście tysięcy osób, którym Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych potwierdził taki status. Z tego kilka tysięcy osób ma emeryturę poniżej 2400 zł" - podano.
Każdy, kto ma status działacza opozycji komunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych będzie miał emeryturę w wysokości 2400 zł brutto
- zapowiedział w wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.
To bardzo ważna zmiana wychodząca naprzeciw oczekiwaniom działaczy opozycji w PRL, którzy ze względu na swoją działalność byli szykanowani i nie wypracowali sobie takiej emerytury
- podkreślił Szwed
W rozmowie z Cyntią Harasim do sprawy odniósł się też minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Działacze opozycji demokratycznej dopiero od pięciu lat są pod opieką państwa Polskiego. Są podopiecznymi Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. To rząd Prawa i Sprawiedliwości przed trzema laty doprowadził do zrównania ich uprawnień z kombatantami czasu wojennego. Dotyczy to m.in. pomocy finansowej i świadczenia pieniężnego wypłacanego co miesiąc, możliwości dofinansowania pobytu w sanatoriach. Natomiast dokonuje się jeszcze jeden akt sprawiedliwości dziejowej
- powiedział Kasprzyk.
Mianowicie zgodnie z intencją i pomysłami Rady ds. Działaczy Opozycji Komunistycznej, którą kierował aż do swego odejścia śp. Kornel Morawiecki, a teraz kieruje pani Zofia Romaszewska, powstał projekt teraz rządowy, nowelizacji ustawy o działaczach opozycji komunistycznej. Ci działacze, którzy mają głodowe emerytury, będą otrzymywali specjalne świadczenie, dodatek emerytalny, tak, aby ich najniższa emerytura wynosiła dwukrotność najniższej emerytury krajowej. Krótko mówiąc, żeby mieli emerytury wyższe, niż ci, którzy ich ciemiężyli
- wyjaśnił.
KPRM przekazała, że projekt przewiduje również ulgi na zakup biletów komunikacji miejskiej czy PKP. "Osoby z potwierdzonym statusem działacza opozycji lub osoby represjonowanej zapłacą 50 proc. mniej za przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Natomiast 51 proc. ulga będzie przysługiwała na przejazdy autobusami i pociągami relacji międzymiastowej" - napisała.
Całe nagranie rozmowy z Janem Józefem Kasprzykiem:
Źródło: niezalezna.pl, PAP, Gazeta Polska
