Trzech mężczyzn z powiatu chodzieskiego w Wielkopolsce specjalizowało się we włamaniach do baków ciężarówek i i koparek i kradzieży paliwa. Działając w ten sposób ukradli ponad 1400 litrów oleju napędowego. Mężczyznom, którzy wpadli na złodziejskim procederze, grozi kara do 10 lat więzienia.
Jak tłumaczył dziś podkom. Maciej Forecki z KPP w Złotowie, policjanci z Wydziału Kryminalnego złotowskiej jednostki oraz funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Jastrowiu od kilku miesięcy pracowali nad wykryciem sprawców włamań oraz kradzieży paliwa z samochodów ciężarowych i koparek.
- Przestępcy uaktywnili się z początkiem 2020 roku. Najczęściej działając pod osłoną nocy, typowali i odwiedzali miejsca, w których bez nadzoru pozostawione były pojazdy ciężarowe. Po wyłamaniu bądź zerwaniu zabezpieczeń wlewu paliwa, zlewali olej napędowy do plastikowych pojemników. Podczas jednej takiej "akcji" przestępcy potrafili ukraść blisko 300 litrów oleju napędowego
– podkreślił Forecki.
Jak dodał, działając przez kilka miesięcy, "wypompowali" z kilku ciężarówek oraz innych pojazdów ponad 1400 litrów, powodując duże straty na szkodę osób prywatnych oraz właścicieli firm świadczących usługi transportowe i budowlane.
- Nad wyjaśnieniem tej sprawy pracowali policjanci z Wydziału Kryminalnego złotowskiej jednostki oraz Komisariatu Policji w Jastrowiu i Krajence, na których terenie doszło do większości kradzieży i kradzieży z włamaniem. Policjanci każdorazowo na miejscu zdarzenia zabezpieczali ślady kryminalistyczne oraz inne dowody pozwalające na ustalenie osób odpowiedzialnych za ten proceder. Szczegółowa analiza zebranych informacji i zabezpieczonego materiału dowodowego oraz szeroko zakrojone działania operacyjne doprowadziła do wytypowania trzech mieszkańców powiatu chodzieskiego podejrzanych o te przestępstwa"
– zaznaczył Forecki.
Do zatrzymania trzech mężczyzn w wieku 17, 26 i 39 lat doszło kilka dni temu. Mężczyźni poruszając się samochodem osobowym po gminie Jastrowie "poszukiwali kolejnego pojazdu ciężarowego zaparkowanego w nieoświetlonym i ustronnym miejscu".
- Dotychczas mężczyźni usłyszeli po 7 zarzutów kradzieży, usiłowania kradzieży i kradzieży z włamaniem. Dodatkowo 26-latkowi, który kierował osobowym nissanem, śledczy przedstawili zarzut kierowania pojazdem pod działaniem narkotyków oraz wbrew sądowemu zakazowi, a także posiadania substancji psychotropowej w postaci amfetaminy
– podał Forecki.
Zaznaczył również, że sprawa jest rozwojowa; niewykluczone są kolejne zarzuty dla zatrzymanych. 26- i 39-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O karze dla 17-latka zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.