Sąd Okręgowy w Gdańsku zakazał Lechowi Wałęsie wypowiadania twierdzeń, że przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda służył w ZOMO. Sąd oddalił jednocześnie pozew lidera "Solidarności" w pozostałej części dotyczącej złożenia przeprosin.
Sprawa między Dudą a Wałęsą dotyczy wpisu byłego prezydenta RP na Facebooku z lutego 2019 roku. Wałęsa opublikował wówczas grafikę przedstawiającą oddział funkcjonariuszy ZOMO wraz ze wskazaniem, że jednym z nich jest Piotr Duda. Pod zdjęciem był też podpis: "Piotr Duda kiedyś stał tam, gdzie stało ZOMO, a teraz stoi tam, gdzie jest Solidarność".
Prawnicy lidera związku skierowali do Wałęsy przedsądowe wezwanie do przeprosin w ciągu 48 godzin.
Post został usunięty. Wałęsa napisał:
"Panie Piotrze Duda. Przepraszam za opublikowanie nieopatrznie na moim profilu zdjęcia sugerującego, że stał Pan tam gdzie stało ZOMO. Zdjęcie było opatrzone nieprawdziwym opisem. Pomylono jednostki. W rzeczywistości służył Pan w dywizji powietrzno-desantowej. Autor zdjęcia wprowadził mnie w błąd. Nie zmienia to jednak faktu, że stał Pan w stanie wojennym po drugiej stronie barykady niż my ludzie Solidarności".
Proces z powództwa Piotra Dudy przeciwko Lechowi Wałęsie rozpoczął się i zakończył podczas jednej rozprawy 27 lutego. Sąd zapowiedział wówczas, że publikacja wyroku nastąpi 26 marca. Jednak z powodu epidemii koronawirusa Sąd Okręgowy w Gdańsku ograniczył swoją działalność tylko do spraw pilnych i termin ogłoszenia wyroku przełożył na 6 kwietnia. Tego dnia z kolei sąd postanowił wznowić postępowanie z uwagi na to, że przekroczono termin miesięczny, w którym co do zasady powinien zostać wydany wyrok po zamknięciu rozprawy. Sąd odroczył też sprawę na termin z urzędu.
O wyroku sądu, który zapadł w ubiegłą środę, a który nakazuje Wałęsie zaprzestanie wypowiadania fałszywych twierdzeń, poinformował dziś rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku Łukasz Zioła. Wyrok nie jest prawomocny.