Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Poświęcił życie, by spowolnić natarcie rosyjskiego agresora. "Nowe Państwo" z pośmiertną nagrodą dla ukraińskiego bohatera

"Rosyjscy okupanci, wiedzcie, że ziemia spłonie pod waszymi stopami! Będziemy walczyć tak długo, jak żyjemy! I dopóki żyjemy, będziemy walczyć!" - taki komunikat wydało dowództwo ukraińskiej armii po śmierci bohaterskiego sapera, Witalija Skakuna. 24 lutego 2022, poświęcając swoje życie, 26-letni żołnierz wysadził most w Geniczesku, spowalniając natarcie Rosjan w obwodzie chersońskim. Dziś młodego bohatera honoruje redakcja "Niezależnej Gazety Polskiej - Nowe Państwo", przyznając mu Nagrodę Grzegorza I Wielkiego.

md

24 lutego minie rok do zbrodniczej napaści putinowskiej Rosji na Ukrainę. Mija rok od - jak widzieli to przywódcy Kremla - trzydniowej "operacji specjalnej", której celem było spacyfikowanie rządu w Kijowie i zbrojne oraz administracyjne przejęcie Ukrainy przez Rosję. Cały świat patrzył i patrzy wciąż z podziwem na to, jak Ukraina walczy, stawiając czoło rosyjskiemu najeźdźcy. Choć wielu wydawało się to nie do wiary, to już właśnie rok trwa heroiczna obrona Ukrainy przed napaścią ze Wschodu.

Reklama

- Pamiętam pierwsze dni, kiedy Rosja chciała nas złamać, zniszczyć, był zuchwała, i złamała sobie zęby o naszą obronę

- mówił w Parlamencie Europejskim prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Ta obrona nie byłaby możliwa, gdyby nie tysiące ukraińskich żołnierzy i ochotników, którzy ruszyli z bronią w ręku, by stanąć na straży swojej ojczyzny.


Symbolem tych wspomnianych "pierwszych dni" był młody, 26-letni saper, Witalij Skakun.

Urodzony w Brzeżanach w obwodzie tarnopolskim Skakun ukończył Wyższą Szkołę Zawodową nr 20 we Lwowie i Politechnikę Lwowską. Jego matka pracowała jako nauczycielka w miejscowej szkole, ojciec zmarł po ciężkiej chorobie rok przed wojną. Jako młody inżynier, zgłosił się na ochotnika do ukraińskiej armii i został wcielony do 35. Brygady Piechoty Morskiej im. Michaiła Ostrogradskiego jako saper. W momencie wybuchu wojny służył w rejonie przesmyku krymskiego, który ze strony południowej atakowała Rosja.

Witalij zgłosił się do trudnego zadania - zaminowania i wysadzenia mostu pod Geniczeskiem na brzegu Morza Azowskiego. Przeprawa ta była dla Ukrainy strategiczna - zdobywając ją, Rosjanie mogliby rozpocząć błyskawiczny marsz na Chersoń, stolicę obwodu.

Cel zadania Skakuna był jasny - spowolnić rosyjskie natarcie. Młody żołnierz doskonale rozumiał wagę swojej misji.

Witalij zameldował wykonanie zadania, jednak nie był w stanie opuścić zaminowanej przeprawy. Poświęcając swoje życie, wysadził most w powietrze, zatrzymując rosyjskie wojska i dając ukraińskim obrońcom czas na przegrupowanie.

"Rosyjscy okupanci, wiedzcie, że ziemia spłonie pod waszymi stopami! Będziemy walczyć tak długo, jak żyjemy! I dopóki żyjemy, będziemy walczyć!" - napisał wówczas w mediach społecznościowych Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych.

Dowództwo brygady, w której służył Witalij Skakun, wystąpiło o odznaczenie bohaterskiego żołnierza.

"Postanowiłem pośmiertnie przyznać tytuł Bohatera Ukrainy Witalijowi Wołodymyrowiczowi Skakunowi, saperowi 35. Brygady Piechoty Morskiej. Kosztem własnego życia wysadził most. Chwała tym, którzy dzisiaj bronią Ukrainy, jesteście bohaterami"

- powiedział 26 lutego 2022 r. prezydent Wołodymyr Zełenski, przyznając Skakunowi najwyższe ukraińskie odznaczenie wojskowe.

Witalij Skakun został honorowym obywatelem rodzinnych Brzeżan, a także polskiego Leszna, gdzie przez pewien czas mieszkał i pracował. Jego imieniem zostały nazwane ulice w kilku miastach Europy. Adam Kośmider, radny Leszna, który wnioskował o przyznanie Witalijowi Skakunowi tytułu honorowego obywatela miasta, podkreślał, że zostanie zapamiętany jako "dobry sąsiad i kolega, kreatywny człowiek".

Tak Witalija wspominała tuż po jego śmierci starsza siostra, Natalia:

"Kiedy wczoraj obudziliśmy się na dźwięk syren wyjących we Lwowie, Wiktoria [córka siostry] przestraszyła się i wpadła w panikę. Uspokoiliśmy ją i powiedzieliśmy że nasza armia jest silna, będzie nas chronić i wszystko będzie dobrze. Córka zapytała, czy "armia to mój wujek Witalik?". Pokiwałam głową, "tak, on i setki innych". Od razu do ciebie [do Witalija] napisałam, ale milczałeś, broniłeś nas. Dziękuję. Mój młodszy brat, nasz bohater".

Witalija Skakuna postanowiła także uhonorować redakcja miesięcznika "Niezależna Gazeta Polska - Nowe Państwo" przyznając mu Nagrodę Grzegorza I Wielkiego.

"Nie chcieliśmy honorować polityka. Sam prezydent Wołodymyr Zełenski ze zrozumiałych i w pełni uzasadnionych powodów został w ciągu ostatnich miesięcy laureatem pewnie kilkudziesięciu wyróżnień na całym świecie. Szukaliśmy kogoś, kto dokonałby wielkiego dzieła, a jednocześnie był symbolem dla całego ukraińskiego społeczeństwa"

- wskazała redaktor naczelna "Nowego Państwa", Katarzyna Gójska.

"Jesteśmy dumni, że Mama Witalija Skakuna w imieniu bohaterskiego Syna przyjęła nagrodę „Nowego Państwa”" - dodała.

md

Reklama