Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk chce dołączyć do "żelaznej kopuły". Prezydent: To biznesowy projekt niemiecki

Donald Tusk w poniedziałek zapowiedział, że "Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową tzw. żelaznej kopuły". - Wygląda na to, że Donaldowi Tuskowi można wcisnąć każdy bubel, byleby miał w nazwie „europejski”. Ta „kopuła” to tak naprawdę system oparty na niemieckich rozwiązaniach - skomentował to w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak, były szef Ministerstwa Obrony Narodowej. Podobnie odpowiada prezydent Andrzej Duda. - Rozumiem, że pan premier rozważa dodatkowe przystąpienie ewentualnie do tego systemu, bo ja sobie nie wyobrażam tego, żebyśmy mieli porzucić ten projekt, który od lat budujemy - ocenił.

Donald Tusk
Donald Tusk
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

Premier Donald Tusk, który w poniedziałek rozmawiał z premier Danii Mette Frederiksen m.in. o budowie skutecznej obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej w Europie, powiedział, że Polska chce uczestniczyć w pracach nad budową tzw. żelaznej kopuły. "Dania, ale także Niemcy i Wielka Brytania współpracują w Unii Europejskiej nad europejskim systemem obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Atak Iranu na Izrael potwierdził, jak ważne jest posiadanie takiej instalacji" - powiedział Tusk po spotkaniu z premier Danii.

Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu w Warszawie z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą był pytany, czy będzie wspierał działania rządu dotyczące budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą - razem z innymi państwami Unii Europejskiej, m.in. Niemcami, Wielką Brytanią i Danią.

- Do tej pory stanowisko polskich władz było w tym aspekcie jednoznaczne. My od lat budujemy system obrony powietrznej oparty przede wszystkim na systemie Patriot, co do którego dostawy, umowy podpisaliśmy już bardzo dawno (...). Pierwsze baterie są już w tej chwili w Polsce i już w tej chwili służą na nich polscy żołnierze. Ale oczywiście one będą nadal dostarczane do naszego kraju

– odpowiedział Andrzej Duda.

Jak podkreślił, polski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej ma charakter trójwarstwowy.

- I to jest rozwiązanie, które przyjęliśmy przed laty, które jest spójne systemowo, które ma współpracować również w przyszłości z myśliwcami F-35, kiedy już przyjdą do naszego kraju - mówił prezydent Duda. Przypomniał, że obecnie polscy piloci szkolą się w ich obsłudze w Stanach Zjednoczonych.

- W tym roku będziemy mieli pierwsze z tych myśliwców już wyprodukowane dla Polski. One przylecą do Polski w ciągu najbliższych dwóch lat ze Stanów Zjednoczonych. Więc od lat jesteśmy w trakcie tworzenia systemu, który ma być spójny i ma stanowić jednolitą osłonę przeciwrakietową i przeciwlotniczą Polski - zaznaczył prezydent RP. Dodał, że system ten ma być kompatybilny z systemami, których używa NATO i armia USA.

Prezydent: To niemiecki projekt biznesowy

Odnosząc się do propozycji budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą prezydent zwrócił uwagę, że to "biznesowy projekt niemiecki", który pojawił się przed dwoma laty.

- Więc jest relatywnie nowy w stosunku do tego, co my zaczęliśmy budować i jest czymś zupełnie odmiennym - zauważył Duda.

- Rozumiem, że pan premier rozważa dodatkowe przystąpienie ewentualnie do tego systemu, bo ja sobie nie wyobrażam tego, żebyśmy mieli porzucić ten projekt, który od lat budujemy, oparty o system Wisła, o rakiety Patriot, które już są w tej chwili w trakcie dostaw do Polski, o system Pilica, który właściwie jest w tej chwili gotowy

– powiedział Duda, że w sprawie tzw. żelaznej kopuły należałoby poznać szczegóły.

- Projekt jest projektem niemieckim. Myśmy do tej pory nie rozważali przystąpienia do niego, ponieważ realizujemy swój - we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, z Wielką Brytanią i także w oparciu o to, co nasz przemysł wykonuje - mówił Duda. Jak zaznaczył, system, który obecnie jest w trakcie realizacji, jest oceniany jako jeden z najlepszych i najbardziej nowoczesnych na świecie.

W podobnym tonie wypowiedział się w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak, były szef MON, obecnie przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.

- Wygląda na to, że Donaldowi Tuskowi można wcisnąć każdy bubel, byleby miał w nazwie „europejski”. Ta „kopuła” to tak naprawdę system oparty na niemieckich rozwiązaniach. Z udziału w projekcie jeszcze w zeszłym roku zrezygnowało aż dziewięć państw - napisał Błaszczak.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

dm