Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tuleya na sztandarach! Protestujący wznoszą transparenty: „Cześć i chwała sędziom niezłomnym”

W przeddzień posiedzenia Izby Dyscyplinarnej SN ws. uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei, przed sądami w całej Polsce rozpoczęły się protesty w obronie sędziego. Zgromadzenia mają odbywać się z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego; organizatorzy proszą m.in. o przestrzeganie limitu 150 osób.

sędzia Igor Tuleya podczas "Marszu Tysiąca Tóg"
sędzia Igor Tuleya podczas "Marszu Tysiąca Tóg"
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Powodem wniosku prokuratury wobec sędziego Tulei jest podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodzi o postępowanie ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 r. skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.

W poniedziałek po godz. 18 przed sądami w całym kraju rozpoczęły się protesty, których celem jest zgodnie z oficjalną informacją „zwrócenie uwagi na bezprawne działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wobec sędziego Igora Tulei oraz wyrażenie solidarności i wsparcia dla sędziego”.

W organizację protestu zaangażowały są liczne stowarzyszenia prawnicze, m.in. stowarzyszenia sędziowskie „Iustitia” oraz „Themis”, stowarzyszenie prokuratorów „Lex Super Omnia”, stowarzyszenie adwokackie „Defensor Iuris”, a także organizacje takie jak Amnesty International oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Solidarność z sędzią wyrazili także zagraniczni sędziowie, w tym europejskie stowarzyszenie sędziów i prokuratorów MEDEL.

Protesty odbywają się pod hasłem „150x150/Dziś Tuleya, jutro Ty”, które przypomina o obowiązujących zasadach reżimu sanitarnego. Zgodnie z prośbą organizatorów w każdym ze 150 miejsc, w których zgodnie z założeniem mają odbyć się protesty, liczbę protestujących powinno ograniczyć się do dozwolonych 150 osób. Uczestnicy mają również obowiązek zachowania dwóch metrów odstępu oraz zasłonięcia ust oraz nosa.

Organizatorzy poprosili też o "powstrzymanie się od wypowiedzi czy haseł o charakterze politycznym".

„W szczególności niedopuszczalne jest prowadzenie w trakcie zgromadzeń agitacji politycznej w imieniu lub na rzecz konkretnego ugrupowania politycznego bądź prowadzenie kampanii w związku z wyborami prezydenckimi”.
- czytamy w zapowiedzi protestu.

Tymczasem w Warszawie protestujący zgromadzili się na placu Krasińskich pod siedzibą Sądu Najwyższego. Uczestnicy protestu trzymają transparenty z napisami „Cześć i chwała sędziom niezłomnym”, „Niezawiśli sędziowie” oraz „Murem za Igorem”. Na pl. Krasińskich przyszedł również sam Igor Tuleya.

Pytany przez dziennikarzy o wtorkowe posiedzenie sądu, Tuleya podkreślił, że nie pojawi się na posiedzeniu, jednak będzie przed budynkiem sądu.

Żeby zademonstrować, że nie boję się odpowiedzialności i nie boję się tzw. Izby Dyscyplinarnej, ale nie mogę firmować działań, które są niezgodne z prawem, czyli działań Izby Dyscyplinarnej, która nie jest sądem.
- wskazał.

Oprócz stolicy protesty odbywają się co najmniej w kilkudziesięciu miastach w Polsce, m.in. w Krakowie, Lublinie, Poznaniu i Gdańsku.

O przyjście pod siedzibę Sądu Najwyższego w momencie rozpoczęcia wtorkowego posiedzenia ws. uchylenia immunitetu sędziemu Tulei w liście do innych sędziów zaapelował prezes "Iustitii" sędzia Krystian Markiewicz.

„Jeżeli nie możesz przyjechać w tym dniu do Warszawy, a masz w tym czasie rozprawy, zrób we wtorek o godzinie 9:00 półgodzinną przerwę na znak solidarności z Igorem Tuleyą”.
- wzywał sędzia.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Igor Tuleya #nadzwyczajna kasta #reforma sądownictwa