Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Szczyt bezczelności”. Jaki o komentarzach opozycji w sprawie USA. Przypomniał kilka faktów

Szczyt bezczelności - tak o postawie polityków Koalicji Obywatelskiej, żywo komentujących wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, pisze europoseł Patryk Jaki. Przypomina jednocześnie wydarzenia, jakie opozycja inspirowała na przełomie 2016 i 2017 roku w polskim parlamencie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

Wczoraj w Stanach Zjednoczonych radykalni demonstranci, którzy podawali się za zwolenników Donalda Trumpa, wtargnęli do gmachu Kongresu, doprowadzając do wstrzymania posiedzenia amerykańskiego parlamentu, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną prezydenta-elekta Joe Bidena. Po wejściu do gmachu Kongresu demonstrantom udało się wejść m.in. do sali obrad Izby Reprezentantów oraz biura szefowej tej izby Nancy Pelosi. Doszło do starć protestujących z policją. Interweniowała Gwardia Narodowa. Według informacji waszyngtońskiej policji, w trakcie zamieszek śmierć poniosły cztery osoby. 

Sprawa zamieszek w USA wywołała emocje na całym świecie. Sytuacja za oceanem jest komentowana przez polityków. Także tych z Koalicji Obywatelskiej - oto "próbka możliwości" działaczy związanych z KO:

Borys Budka napisał nawet... list do Joe Bidena, prezydenta-elekta USA.

- W środę 6 stycznia cały demokratyczny świat w osłupieniu patrzył na dramatycznie wydarzenia, jakie rozegrały się w Waszyngtonie. Najpotężniejsze państwo świata – dla wielu wzór demokracji – zostało zaatakowane przez tych, którzy nie chcą pogodzić się z wynikiem wyborów. Nie mogliśmy i wciąż nie możemy uwierzyć w to, co się stało

 - stwierdził lider PO, dodając, że "z podobnymi zagrożeniami mamy do czynienia na całym świecie, także w Europie i także w Polsce".

Politycy KO jakby zapomnieli o sytuacji z przełomu 2016 i 2017 roku, kiedy to sami wywołali niepokój w Sejmie po wykluczeniu z 33. posiedzenia izby niższej posła Michała Szczerby, co miało miejsce 16 grudnia 2016 roku. Grupa posłów PO i Nowoczesnej okupowała wówczas sejmową mównicę, a obrady przeniesiono do Sali Kolumnowej. Z kolei protestujący przed Sejmem zwolennicy opozycji starali się zablokować samochody, którymi opuszczali Sejm Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. Doszło do starć z policją. Posłowie KO okupowali salę sejmową również w trakcie świąt Bożego Narodzenia, a "zawiesili protest" dopiero 12 stycznia 2017 roku.

Tę sytuację przypomniał również europoseł Patryk Jaki, krótko podsumowując dzisiejsze komentarze opozycji.

- Ludzie, którzy nawoływali do zamachu stanu po przegranych wyborach, tworzyli instrukcje obalenia rządu, pierwszy raz w historii 3RP siłą zajęli fotel marszałka Sejmu teraz... pouczają o „zasadach” i „uznaniu” porażki. Szczyt bezczelności

- napisał na Twitterze.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Patryk Jaki #Koalicja Obywatelska #USA

mk