Sąd Rejonowy - Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy dziś otworzył na nowo i odroczył do 17 grudnia sprawę o przywrócenie do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna z olsztyńskiego Sądu Rejonowego. Pierwotnie w tym dniu miał być ogłoszony wyrok.
W sprawie z powództwa sędziego Pawła Juszczyszyna pozwanym jest Sąd Rejonowy w Olsztynie, reprezentowany przez prezesa Macieja Nawackiego. Sąd rozpatruje sprawę zdalnie. Dziś prezes Nawacki nie wziął udziału w tej formie.
Przewodniczący składu orzekającego poinformował, że po rozprawie 22 października, od strony pozwanej wpłynęły maile, w których Nawacki podnosił, że z całości rozprawy nie nagrał się dźwięk. Wniósł też o wyłączenie przewodniczącego sądu.
- Sąd, jak również żadna ze stron nie zgłaszali jakichkolwiek zastrzeżeń co do słyszalności wypowiedzi składanych przez strony, w tym stanowiska strony powodowej. Słaba jakość zapisu dźwięku została ujawniona przez sąd dopiero podczas weryfikacji nagrania rozprawy. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, sąd dbając właśnie o równość stron zobowiązał stronę powodową do nadesłania odczytanego stanowiska w sprawie, w formie pisemnej, a stronie pozwanej i prokuraturze udzielił terminu do złożenia oświadczeń. Również nie odpowiada prawdzie twierdzenie strony pozwanej, że zapis nagrania „pierwszych 30 minut nie zawiera dźwięku, pozwalającego na odtwarzanie przebiegu rozprawy, w tym twierdzeń co do faktów i wniosków strony powodowej
- powiedział przewodniczący sądu.
Zdaniem sądu, głos pełnomocnika jest słyszalny, a jedynie w niektórych momentach słabo słyszalny.
- Biorąc to wszystko pod uwagę, mając na względzie okoliczność, że dzisiaj nie jest obecny prezes pozwanego (sądu w Olsztynie), sąd postanowił sprawę zamkniętą otworzyć na nowo. Natomiast nieobecność pana prezesa w ocenie sądu skutkuje tym, że musimy odroczyć rozprawę
- dodał przewodniczący sądu.
Sąd odroczył rozprawę do 17 grudnia.