Samobójstwo duchownego. RPO kieruje sprawę do prokuratury i UODO ws. ujawnienia danych księdza

Salezjanin ze Szczecina popełnił samobójstwo po tym, jak w mediach społecznościowych został pomówiony o pedofilię i przedstawiono jego zdjęcie, dokładne dane osobowe i miejsce posługi.

- Udało mi się dotrzeć do policyjnych notatek i wynika z nich, że ten nieobyczajny czyn [publiczna masturbacja] jest bardzo wątpliwy. Dane księdza, którego oskarżono zupełnie bez żadnych podstaw, jedynie na podstawie przekręconej informacji w mediach społecznościowych, opublikowała radna PO. Mamy tragedię - mówił w "Politycznej kawie" Tomasz Sakiewicz. Dodał, że "o ile kwestia nieobyczajnego zachowania duchownego jest "do dyskusji", o tyle nie miało to nic wspólnego z dziećmi".

Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, który w związku z ujawnieniem danych osobowych duchowego, skierował sprawę do prokuratury i Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Marcin Wiącek zwrócił się do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie o informację, czy w sprawie zainicjowano postępowanie sprawdzające bądź wszczęto postępowanie przygotowawcze oraz ewentualnie o ich stan.

"Wizerunek i dobre imię człowieka są wartościami podlegającymi ochronie konstytucyjnej (art. 47 Konstytucji). W piśmie skierowanym do Prezesa UODO Marcin Wiącek podkreśla, że ochrona wizerunku i danych osobowych przysługuje nawet osobom, przeciwko którym toczy się już postępowanie przygotowawcze lub sądowe postępowanie karne, jak również osobom skazanym za popełnienie przestępstwa. Tym bardziej zatem ochrona taka przysługuje osobom, którym nie postawiono zarzutu popełnienia przestępstwa"

– czytamy na stronie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

RPO prosi prezesa UODO o zbadanie sprawy ujawnienia danych księdza.

 

Źródło: niezalezna.pl

#ksiądz #ujawnienie danych #UODO