Prof. Legutko nie ustaje z krytyką rektorów. "To nie jest środowisko znane z odwagi. Idą z falą"
- Srodowisko rektorów nie jest znane z odwagi. Zawsze idą z falą, imitują, odtwarzają - ocenił dziś prof. Ryszard Legutko, akademik, filozof, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Polityk wystosował wczoraj mocny list do środowiska rektorów, w którym skrytykował władze uczelni za polityczne angażowanie się.
W liście otwartym wystosowanym do KRASP europoseł i profesor UJ Ryszard Legutko skrytykował podejście władz polskich uczelni do protestów trwających od czwartku 22 października, gdy Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok o niezgodności z konstytucją przepisu o legalności aborcji z przyczyn embriopatologicznych.
"Hodujecie sobie Państwo armię barbarzyńców, która rychło zwróci się przeciw Wam i będziecie wobec niej bezbronni - napisał europoseł i wykładowca UJ prof. Ryszard Legutko w liście otwartym wystosowanym do Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.
- Doszła do mnie informacja, że ileś tam polskich rektorów ogłosiło godziny rektorskie, by młodzi ludzie udali się na protesty. „Cóż ci ludzie mają w głowach” - pomyślałem. Jaka to jest ideologiczna wścieklizna? Jak można wysyłać na protesty w dobie epidemii?
- rozpoczął prof. Legutko w programie TVP Info "Jedziemy", odnosząc się do napisanego przez siebie listu.
- Sprawdziłem później. Okazało się, że to cała Konferencja Polskich Rektorów wydała oświadczenie, że zgadza się na takie praktyki i zżyma się na ministra, że tego nie akceptuje - mówił dalej europoseł PiS.
- Nie mam słów, jeśli chodzi o nieodpowiedzialność tych rektorów - przyznał i dodał:
„odmowa wzięcia odpowiedzialności za nadchodzący przyrost zakażeń to zachowanie szubrackie, kompletnie nieodpowiedzialne”.
- Wpuszczając radykalizm polityczny do uczelni, legitymizują go - zaznaczył prof. Legutko.
- Zadałem retoryczne pytanie, jaką furię polityczną trzeba mieć w głowie, by działać w taki sposób - podkreślił polityk.
Przyznał, że „środowisko rektorów nie jest znane z odwagi”. - Zawsze idą z falą, imitują, odtwarzają. Są to ludzie -mówiąc o całości, pewnej grupie- ociężali, chcący mieć święty spokój; awanturujący się, jeśli jest to modne - przekonywał akademik.
Obszerny wywiad z prof. Ryszardem Legutką - w najnowszym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska" - już DZIŚ!
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl
