Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Prawie 150 osób podtrutych czadem od początku sezonu grzewczego

Od początku obecnego sezonu grzewczego prawie 150 mieszkańców woj. śląskiego podtruło się tlenkiem węgla; trzy osoby zmarły - wynika ze statystyk straży pożarnej. Minionej doby do szpitali w regionie trafiło 10 podtrutych czadem osób, w tym pięcioro dzieci.

gov.pl

Jak poinformowała w środę rzeczniczka śląskiej straży pożarnej, mł. bryg. Aneta Gołębiowska, we wtorkowy wieczór strażacy interweniowali w Pszczynie i Mikołowie. W obu przypadkach stwierdzono podwyższony poziom zabójczego tlenku węgla.

W Pszczynie czad zaatakował w mieszkaniu ogrzewanym piecem kaflowym. Do szpitala trafiło troje dorosłych i trójka dzieci. W Mikołowie strażaków i pogotowie wezwano, gdy zasłabło roczne dziecko. Ostatecznie z objawami podtrucia tlenkiem węgla do szpitala trafiła cała rodzina - rodzice i dwoje dzieci. W mieszkaniu użytkowany był piecyk gazowy; z instalacji ulatniał się czad.

W obecnym sezonie grzewczym, od 1 października, straż pożarna w woj. śląskim odnotowała ponad pół tysiąca zdarzeń, w tym przeszło 300 pożarów w budynkach mieszkalnych, związanych z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. W blisko stu przypadkach w mieszkaniach zadziałał czujnik tlenku węgla.

- Czujnik tlenku węgla może być doskonałym prezentem pod choinkę. Zabezpieczmy się - zamontujmy w naszym domu, mieszkaniu taki czujnik. To naprawdę niewielki wydatek, który dużym stopniu podniesie bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich

- przekonuje Aneta Gołębiowska.

Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.

Czad powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Gromadzi się głównie pod sufitem, ponieważ ma nieco mniejszą gęstość od powietrza.

Z informacji straży pożarnej wynika, że głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych. Jak wskazują strażacy, wadliwe działanie przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji i czyszczenia, wad konstrukcyjnych oraz niedostosowania systemu wentylacji do szczelności nowych okien i drzwi.

Aby uniknąć zaczadzenia, należy przeprowadzać kontrole, sprawdzać szczelność przewodów kominowych i systematycznie je czyścić. Trzeba też użytkować sprawne urządzenia, w których spalanie odbywa się zgodnie z instrukcją producenta. Nie należy zasłaniać, przykrywać urządzeń grzewczych oraz zaklejać kratek wentylacyjnych. Wskazane jest także, by często wietrzyć kuchnie i łazienki wyposażone w termy gazowe.

- Sprawdźmy stan techniczny urządzeń grzewczych w domu oraz prawidłowość działania instalacji wentylacyjnej. Pamiętajmy o czyszczeniu przewodów kominowych oraz zapewnieniu dopływu świeżego powietrza do pomieszczeń. Zróbmy wszystko, abyśmy mogli czuć się w naszych domach bezpiecznie, nie tylko w okresie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia

- zaapelowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej.

W sezonie grzewczym 2019-2020 w woj. śląskim odnotowano łącznie 1910 zdarzeń (w tym 1006 pożarów) związanych z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń i instalacji grzewczych. Podtrutych zostało 451 osób, w tym 154 dzieci. Zginęło 14 osób, w tym dwie w pożarach. Rok wcześniej czad spowodował w regionie śmierć 11 osób.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#straż pożarna #czad #tlenek węgla

as