Po godz. 22 w sobotę zauważono ogień w pustostanie byłego zakładu kamieniarskiego na rogu ulic Galla Anonima i Władysława Szpilmana w Strzelinie na Dolnym Śląsku.
- Natychmiast przystąpiono do gaszenia, gdyż istniało ryzyko, że w budynku tym mogą przebywać bezdomni. Jak informowali nas mieszkańcy pobliskich posesji, w budynku tym przebywa często około czworo bezdomnych. Często w okresie zimowym dogrzewali się tam poprzez palenie niewielkich ognisk co mogło mieć wpływ na rozwinięcie się pożaru
- napisali strażacy na swojej stronie internetowej.
Strażacy przekazali, że w trakcie akcji do środka płonącego budynku wpuszczona została rota, aby zlokalizować osoby poszkodowane, które mogły przebywać w środku. Niestety, przypuszczenia okazały się słuszne - w pogorzelisku znaleziono ciało kobiety.
Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji poinformowała w niedzielę, że zmarła kobieta miała 37 lat.
- Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności wyjaśniające to zdarzenie. Ustalone zostaną przyczyny śmierci i wybuchu pożaru
- powiedziała policjantka.
