Poszukiwania sprawców kradzieży "na koło"
Policjanci proszą o pomoc w ustaleniu przestępców, którzy w lipcu w Tychach stosując metodę "na koło" ukradli 120 tys. zł w gotówce. Sprawcy przebili oponę w aucie mężczyzny, kiedy ten wszedł do banku. Zabrali pieniądze z samochodu po tym, jak zatrzymał się na drodze.
W czwartek śląska policja opublikowała zdjęcie mężczyzny, który prawdopodobnie ma związek z kradzieżą oraz samochodu, którym przypuszczalnie poruszali się złodzieje.
Kradzież miała miejsce 22 lipca. Według ustaleń policji mężczyzna, który padł ofiarą złodziei był obserwowany przez sprawców już na ul. Wyszyńskiego w Tychach. Tam zaparkował samochód i wszedł do banku. Wtedy sprawcy przebili oponę w jego samochodzie.
"Mężczyzna, nie zdając sobie sprawy z zaistniałej sytuacji, ruszył w dalszą drogę. Na ulicy Sadowej w Tychach zatrzymał się, by wymienić koło. Wtedy sprawcy, wykorzystując jego nieuwagę, dokonali kradzieży z wnętrza pojazdu torby, w której znajdowało się łącznie 120 tys. zł"
– opisuje tyska komenda.
Jak przekazała asp. szt. Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji, sprawcy mogli poruszać się mazdą 6 koloru granatowego lub niebieskiego, w charakterystycznej wersji amerykańskiej – zarejestrowały ją kamery monitoringu, podobnie jak mężczyznę, który może mieć związek z tą sprawą. Zdjęcia pojazdu i mężczyzny zamieszczono na stronach śląskiej policji. Mężczyzna ma około 25-30 lat, 160-170 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Miał długie dżinsy, tenisówki z jasną podeszwą i niebieski t-shirt. Na opublikowanym zdjęciu mężczyzna ma założoną czapkę z daszkiem i maseczkę na twarzy.
"Sprawcy mogą działać w podobny sposób na terenie innych miast naszego województwa. Apelujemy o zachowanie szczególnej czujności w sytuacjach o podobnych okolicznościach"
– zaznacza Kołodziejczyk.
Osoby, które mają informacje w tej sprawie, rozpoznają mężczyznę ze zdjęć lub samochód, proszone są o kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tychach – Tychy al. Bielska 46, pod numer telefonu 47 85 512 30, telefonem alarmowym 112 lub adresem e-mail [email protected].
Źródło: niezalezna.pl, PAP
