PO zbiera podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego? Rzecznik partii odcina się od nagrania
- Widać dziennikarza tvp.info, który bierze pusty blankiet i się na nim podpisuje, więc trudno nazwać to inaczej niż prowokacją, kiedy dziennikarze sami się podpisują, przez nikogo nie nakłaniani, to jest to klasyczna prowokacja - mówi Niezalezna.pl rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej, Jan Grabiec, pytany o nagranie, które wczoraj zamieścił portal tvp.info.
Wczoraj po południu portal tvp.info napisał, że w Warszawie są zbierane podpisy na listach poparcia dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Zamieścił też nagranie video. Portal podał, że informację o zbiórce udało się potwierdzić na miejscu, w biurze rachunkowym prowadzonym przez warszawską radną Koalicji Obywatelskiej.
Rzecznik prasowy Platformy Obywatelskiej, poseł Jan Grabiec, pytany przez Niezalezna.pl o to, czy Platforma Obywatelska prowadzi już zbiórkę podpisów pod kandydatura Rafała Trzaskowskiego, odpowiedział, że "nie, nie prowadzimy zbiórki podpisów".
Natomiast przygotowujemy wszystkie struktury i ludzi, którzy się do nas zgłaszają, a zgłaszają się bardzo licznie, słysząc o tym, że PiS będzie próbował ograniczyć ustawowe terminy czasu na zbieranie podpisów i dyskryminować Rafała Trzaskowskiego ograniczając możliwość zgłoszenia jego kandydatury. Ludzie się do nas zgłaszają z gotowością zbierania podpisów i wszystkich instruujemy, że trzeba zaczekać do momentu ogłoszenia wyborów
- wyjaśnił rzecznik PO.
Dopytywany, jak zatem nazwać to, co widać na nagraniu, bo zdaniem posła PO, Marcina Kierwińskiego to "prowokacja", Jan Grabiec odpowiedział, że sami dziennikarze tvp.info mówią o prowokacji.
Widać dziennikarza tvp.info, który bierze pusty blankiet i się na nim podpisuje, więc trudno nazwać to inaczej niż prowokacją, kiedy dziennikarze sami się podpisują, przez nikogo nie nakłaniani, to jest to klasyczna prowokacja
- ocenił rzecznik PO.
Źródło: niezalezna.pl
