Oświadczenie dla kandydatów do bierzmowania, które rozesłał proboszcz parafii w Ropicy Polskiej (woj. małopolskie) wywołało w mediach, także społecznościowych, wiele komentarzy. Dziś w tej sprawie głos zabrała rzeszowska kuria diecezjalna. "Jednym z ważnych elementów przygotowania do sakramentu bierzmowania jest weryfikacja spójności między deklarowaną wiarą kandydatów a podejmowanymi decyzjami i ich zachowaniem" - czytamy w stanowisku diecezji.
W ostatnich dniach portal gorlice24.pl informował o oświadczeniu, jakie znalazło się w skrzynkach pocztowych domów, w których mieszkają kandydaci do bierzmowania w parafii w Ropicy Polskiej (woj. małopolskie).
Kandydat do bierzmowania ma oświadczyć "wobec Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie", że nie popiera tzw. "strajku kobiet" oraz "postulatów i żądań sprzecznych z treścią i zasadami naszej katolickiej wiary". Takim miałyby być m.in. udostępniane w mediach społecznościowych treści oraz zdjęcia.
Usunąłem (usunęłam) już ze swego konta powyższe treści, bądź uczynię to w dniu [tu data]. Proszę Pana Boga o przebaczenie moich nierozsądnych zachowań i postanawiam przy pomocy Ducha Świętego, być dzielnym świadkiem i apostołem Chrystusa, Pana Mojego"
- czytamy w oświadczeniu, którego treść publikuje portal gorlice24.pl. Pod oświadczeniem widnieje podpis proboszcza miejscowej parafii oraz miejsca na drugi podpis - kandydata do bierzmowania.
W mediach, także społecznościowych, pojawiło się wiele komentarzy na temat oświadczenia przesłanego przez proboszcza do młodzieży. Część redakcji określiła je mianem nawet "oburzającego" czy "szokującego". Internauci z jednej strony chwalili postawę proboszcza, wskazując na istotę tego, czym jest bierzmowanie, podkreślając jednocześnie, że nie jest ono obowiązkiem dla każdego, z drugiej - pojawiały się głosy krytyki, mówiące o "tłumieniu wolności słowa i opinii" przez duchownego z Ropicy Polskiej.
Dziś na stronach Diecezji Rzeszowskiej pojawiło się oświadczenie kanclerza kurii diecezjalnej, ks. Piotra Steczkowskiego.
Duchowny podkreślił, odnosząc się do sprawy przygotowań do bierzmowania w Ropicy Polskiej, że do sakramentu tego "mogą i powinny przystępować tylko te osoby, które akceptują prawdy wiary i zasady moralności przez niego [Kościół katolicki] głoszone".
"Za przygotowanie do sakramentu bierzmowania w poszczególnych parafiach odpowiadają księża proboszczowie. Jednym z ważnych elementów przygotowania do sakramentu bierzmowania jest weryfikacja spójności między deklarowaną wiarą kandydatów a podejmowanymi decyzjami i ich zachowaniem"
- czytamy w oświadczeniu ks. Steczkowskiego.
Jak informuje w oświadczeniu kanclerz kurii, "wątpliwości" na temat wspomnianej spójności między wiarą a decyzjami i zachowaniem dotyczą trzech osób-kandydatów do bierzmowania.
"Proboszcz (...) poprosił je o złożenie pisemnych deklaracji potwierdzających ich wybory moralne. Dzięki temu pomógł im podjąć decyzję o przystąpieniu do sakramentu bierzmowania nie tylko w sposób wolny, ale także bardziej świadomy, co zasługuje na uznanie" - wskazuje ks. Piotr Steczkowski.
Strajki, o których mowa w oświadczeniu proboszcza z Ropicy Polskiej wybuchły w związku z ogłoszeniem przez Trybunał Konstytucyjny niezgodności z ustawą zasadnicza tzw. aborcyjnej przesłanki eugenicznej.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki, z aprobatą i "wielkim uznaniem" przyjął decyzję TK.
"Życie każdego człowieka przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo" - czytamy w wydanym 22 X 2020 oświadczeniu.