"Nieprzytomny" Jemeńczyk cudownie ozdrowiał. Dalej szuka możliwości nielegalnego wjazdu do Polski

Warto przypomnieć całą historię z  "16-letnim Jemeńczykiem". Zaczęło się od pewnego wpisu. - Tuż pod polską granicą, po stronie białoruskiej, od dwóch dni leży nieprzytomny 16-latek z Jemenu - biła na alarm Grupa Granica na Twitterze, alarmując, by uratować życie młodemu migrantowi. Opublikowano nawet nagranie z jego udziałem, na którym leży z otwartymi ustami i nie reaguje na otwieranie mu oka. 

Wpis zyskał ogromną popularność w sieci, rozgrzane do czerwoności były także media. Po czym okazało się, że Jemeńczyk... "cudownie ozdrowiał" i na własnych nogach opuścił miejsce, w którym koczował. 

Co było dalej? Jak informuje Stanisław Żaryn, Jemeńczyk kontaktował się z aktywistami, szukając możliwości przedostania się do Polski, wiedząc przy tym, że granica jest pilnie strzeżona. Szukał także pomocy dla swoich kompanów. 

- Screen udostępniony przez jednego z przemytników zawiera korespondencję z ww. Jemeńczykiem, który prosi o pomoc w „skontaktowaniu się z organizacją” - napisał Żaryn, publikując zapis rozmowy w języku arabskim:

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#straż graniczna #Stanisław Żaryn