Ministerstwo Spraw Zagranicznych już pracuje nad wyjaśnieniem sprawy zatrzymania dziennikarza. Informację przekazał rzecznik polskiego MSZ, Łukasz Jasina.
Trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji. @MSZ_RP https://t.co/lastnTpVZz
— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) October 2, 2021
Zdaniem polityka Solidarnej Polski, Janusza Kowalskiego, sprawa zatrzymania może być "atakiem na wolność słowa".
"Cieszy profesjonalna i szybka reakcja służb konsularnych MSZ. To dowód, że każdy obywatel RP może liczyć na błyskawiczne wsparcie polskiego państwa. Czekamy na oficjalne ustalenia. Jeżeli okaże się, że powodem zatrzymania pana Rafała Ziemkiewicza są jego wolnościowe i konserwatywne poglądy, to będę oczekiwał od MSZ twardej reakcji dyplomatycznej. Nie wolno pozwolić, by cenzura i ograniczanie praw i wolności obywatelskich pod wpływem tęczowej lewicy stało się standardem."
- skomentował dla niezależna.pl Kowalski.
W sprawie Ziemkiewicza poseł Solidarnej Polski wystosował apel do Premiera Mateusza Morawieckiego. Dodał również, że w tej sprawie powinni zjednoczyć się wszyscy parlamentarzyści, niezależnie od poglądów politycznych.
Szanowny Panie Premierze @MorawieckiM!
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) October 2, 2021
Obywatel 🇵🇱Rzeczypospolitej Polskiej pan Rafał Ziemkiewicz został wydalony z Wielkiej Brytanii za swoje poglądy. Jako poseł na Sejm RP apeluję o stanowczą dyplomatyczną reakcję polskiego rządu w obronie praw i wolności obywatela RP.
Jestem przekonany, że w tej sprawie polski rząd będzie miał poparcie wszystkich parlamentarzystów - bez względu na opcję polityczną. Naszym obowiązkiem jest ochrona praw i wolności każdego - podkreślam - każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) October 2, 2021
