"Julian E. Kulski był prawdziwym bohaterem i patriotą. Trudy i wyrzeczenia związane z walką o wolność i niepodległość Warszawy, które znosił on i znosiła jego rodzina, stanowią dowód odwagi i źródło inspiracji" - napisał w liście odczytanym podczas pogrzebu prof. Kulskiego były prezydent USA Donald Trump.
Dziś w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbywały się uroczystości pogrzebowe prof. Juliana Eugeniusza Kulskiego, powstańca warszawskiego, pułkownika Wojska Polskiego, profesora architektury, fundatora Fundacji Kulskich na rzecz relacji polsko-amerykańskich, kawalera Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Były prezydent USA zwracając się w liście do żony prof. Kulskiego napisał: "Melania i ja ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Twojego wspaniałego męża Juliana".
Siłą naszego narodu są nieustraszeni obrońcy wiary, rodziny i wolności tacy, jak Julian
- wskazał Trump.
Ocenił, że prof. Kulski "był prawdziwym bohaterem i patriotą". Trudy i wyrzeczenia związane z walką o wolność i niepodległość Warszawy, które znosił on i znosiła jego rodzina, stanowią dowód odwagi i źródło inspiracji" - podkreślił były prezydent USA.
Zaznaczył, że zmarły na zawsze pozostanie w ich pamięci ze względu na jego niezachwiane oddanie żonie i rodzinie, miłość i przywiązanie do Polski oraz patriotyczną dumę z Ameryki.
Wraz z Melanią pragniemy wyrazić wdzięczność za to wszystko, co twój mąż dokonał w trakcie swojego życia oraz podziękować za jego niezliczone zasługi dla społeczności i naszego wspaniałego kraju
- napisał Trump.
Po mszy urna z prochami zmarłego, w asyście honorowej Wojska Polskiego, zostanie odprowadzona na warszawski Cmentarz Powązkowski. Stamtąd kondukt żałobny wyruszy o godz. 14.30 w stronę rodzinnego grobowca, w którym zostaną złożone prochy śp. płk. prof. Juliana Kulskiego.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski zmarł 12 sierpnia 2021 r. w Waszyngtonie, miał 92 lata. Kulski walczył w powstaniu warszawskim od chwili jego wybuchu, w ugrupowaniu "Żywiciel". Został ranny w powstaniu, a za odwagę w walce otrzymał Krzyż Walecznych. Po upadku powstania jako 15-latek trafił do obozu jenieckiego w Altengrabow w Saksonii. Na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez Armię Czerwoną uciekł, wskakując na ciężarówkę amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Anglicy przemycili go do Anglii jako wracającego angielskiego jeńca wojennego. W 1949 r. Kulski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale. Stał się cenionym architektem; jego projekty, m.in. dla Banku Światowego, zrealizowano w 30 krajach. Uważał, że te sukcesy zawdzięcza ciężkiej szkole, jaką przeszedł podczas wojny.