Na ostatniej prostej kampanii wyborczej marszałek Tomasz Grodzki zwrócił się z apelem o poparcie kandydatury Rafała Trzaskowskiego. W swoim wystąpieniu na konferencji prasowej w Białymstoku podkreślał zalety prezydenta Warszawy i nawiązał do "europejskich wartości". Nie obeszło się też do aluzji dotyczących środowisk LGBT.
- Trzeba powiedzieć, że mamy dosyć. Mamy dość tego, żeby ktoś nas dzielił na lepszy sort, gorszy sort. Żeby ktoś nam mówił, jaką mamy wyznawać ideologię polityczną, w kogo mamy wierzyć. Siłą tego narodu jest różnorodność, jest jedność w różnorodności. I Rafał Trzaskowski jest gwarantem tego, że już nikt nigdy o drugim Polaku nie powie, że "jesteś gorszy, że jesteś ideologią, a nie człowiekiem"
- mówił Grodzki, na wspólnej konferencji prasowej z przedstawicielami podlaskiego sztabu wyborczego kandydata KO w niedzielnych wyborach prezydenckich.
Do niezdecydowanych apelował, by kierowali się chłodną analizą.
- Kto najlepiej zagwarantuje, że Polska będzie krajem w stu procentach przestrzegającym demokratycznych wartości, wspólnych wartości UE? Który kandydat zagwarantuje, że Polska nie będzie podlegać specjalnemu monitoringowi jako kraj o zagrożonej demokracji? Który kandydat najlepiej porozumie się z przewódcami światowymi nie jako petent, tylko jako równoprawny partner?
- pytał.
- Jeżeli sobie odpowiemy na te i jeszcze kilka innych pytań, to z tej układanki wychodzi jedno: trzeba oddać głos na Rafała Trzaskowskiego
- powiedział marszałek Senatu.